Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "marta pan nowak", znaleziono 57

Chciałoby się już od siebie odejść. Robi to na raty, kawałek po kawałku - odchodząc od Marii, od poezji, od ludzi. Samoświadomość, jaka towarzyszy tym procesom, nie wystarczy, by dopełnić dzieła. Życie mocno upomina się o jego udział.
Jest w tym geście coś z samounicestwienia, które zaczęło się chyba wtedy, gdy zrezygnował z Marii.
Ta misja, misja fundamentalnej przebudowy serc, dusz i umysłów, misja stworzenia nowego człowieka i nowej moralności stanie się zaraz wielką sprawą Borowskiego, wielką obsesją, wielkim przekleństwem.
Myśli prędko, chodzi prędko, mówi prędko, ba! - nawet w szachy gra prędko
Jak wrócić do człowieka, kiedy odeszło się tak daleko - od tego, który jest obok, od tego, który jest w nas?
Nie walczyliśmy w obozie o pojęcie Ojczyzny albo o przebudowę wewnętrzną człowieka, walczyliśmy o miskę zupy, o miejsce do spania, o kobiety, o złoto i zegarki z transportów.
Mówiąc o obozie, znowu inaczej niż większość nie wynosi ofiar na ołtarze, nie uświęca śmierci milionów osób, nie doszukuje się w niej sensu.
Okazja jest uroczysta. Mała matura Tadeusza. Pierwszy egzamin dojrzałości. Dokument, który w wymiarze symbolicznym stwierdza, że człowiek przestaje być dzieckiem. Nie mam pewności, czy Tadeusz Borowski kiedykolwiek nim był.
...niezaspokojone potrzeby emocjonalne, takie jak bliskość i poczucie bezpieczeństwa, to piętno, które nosimy przez całe życie. Piętno deficytu, który staje się źródłem wielu problemów psychicznych...
Chociaż ciężko jest dziś znaleźć spokój, jednak to, co uważamy za szczęście, leży prawdopodobnie w nas samych, kiedy działamy wbrew wszelkim okolicznościom i zachowujemy swoją wartość.
Tutejsze stosunki nie są najlepszym klimatem dla ludzi, którzy nie mają sprytu życiowego i mają brzydką wadę - uczciwość.
- Nie mów "samobójca" - napomina mnie Tadzio.
- A jak mam mówić? - pytam.
- Mów: osoba, która umarła śmiercią samobójczą. Inaczej to tak, jakbyś określała całe jego życie tą śmiercią.
(...) ile w człowieku może się pomieścić bólu i cierpienia? Czy jest granica, której przekroczyć się nie da? Czy istnieje jakaś skończoność tego wszystkiego?
Milczenie było jej jedyną bronią, dzięki której chciała się osłonić przed całym światem.
Niektórzy myślą, że samotność jest czymś strasznym i okrutnym. Ja się do niej już przyzwyczaiłam.
(...) zobaczysz, że przyjdzie czas, kiedy niespodziewanie pojawi się ktoś, kto sprawi, że dasz radę jeszcze raz pokochać i jeszcze raz zaufać.
Jak można na zawsze pożegnać kogoś, kto był dla ciebie całym życiem? Jak można pożegnać swoją największą miłość? Ja nie dałam rady...
Nigdy nie oglądaj się wstecz. To, co było, już nie wróci.
Jeśli czegoś naprawdę chcesz, dasz radę. Jesteś silniejsza, niż myślisz.
Nie nam ich oceniać, nie nam. Są młodzi. Mają prawo do własnego szczęścia, do swoich, nawet złych, wyborów i porażek, do błędów i głupot młodości. Zobacz, że każde pokolenie popełnia ciągle te same błędy.
Wolę cierpieć i coś przeżyć niż nie cierpieć i nie mieć żadnych wspomnień.
Nie zostawię cię, czy tego chcesz, czy nie. Od tego są przyjaciele, aby być obok, właśnie wtedy, gdy jest naprawdę ciężko.
(...) życie zdecydowanie pisze ciekawsze i jednocześnie bardziej drastyczne oraz skomplikowane scenariusze niż niejeden autor w swoich książkowych opowieściach.
(...) życie bardzo szybko przemija i nie pyta nas o zdanie. Zawsze może nie być jutra. Każdy dzień może być naszym ostatnim. Dlatego bardzo cię proszę, ciesz się życiem, mój aniołku... Kochaj, bo bez miłości to życie jest nic niewarte...
Proszę się nie bać własnych uczuć. One są dobre. Miłość wcale nie musi oznaczać rozstania i pożegnania. Jest też miłość, która trwa i zostaje przy nas na zawsze.
Wydarzenia z przeszłości, nawet tej niezbyt odległej, są poza tobą. Skup się na tym, co jest tu i teraz.
Jeśli nasze serce jest wolne od lęku, wtedy niezależnie od tego, gdzie będziemy przebywać, będziemy czuć się jak u siebie w domu. Spokojnie i bezpiecznie.
Nie wszystko da się zrozumieć. Bywa w życiu i tak, że niektóre jego wątki toczą się zupełnie poza nami. Nie ma jednej prostej odpowiedzi. Czasami lepiej nie rozumieć, nie wnikać, nie wiedzieć. Jest wtedy łatwiej i można spokojniej spać oraz prościej żyć.
Nie wszystkie związki muszą kończyć się pożegnaniem. Są też takie, które przynoszą radość i spełnienie. Sprawiają, że ludzie są szczęśliwi i zaczynają łapać wiatr w żagle, aby żyć pełnią życia.
(...) bardzo potrzebowała tego, aby w końcu odnaleźć samą siebie. Wiedziała, że najtrudniej jest spotkać się ze sobą. Pomimo to, chciała tego spotkania.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl