Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mimo dysk", znaleziono 49

Zdziwiony niemocą, Walkowerem woli, Już nie rzucę,po co? Boli. - Dysk-
Sam już nie wiem! Autorzy chcą, żeby im płacić! Dysk się kończy.
Pieniądze nie są rzeczą, nie są nawet procesem. To rodzaj wspólnego marzenia. Śnimy, że mały dysk zwykłego metalu wart jest solidnego posiłku. Kiedy już przebudzisz się z tego snu, możesz pływać po morzu pieniędzy.
Vimes umarł... Słońce spadło z nieba, gigantyczne jaszczury opanowały świat, gwiazdy wybuchły i zgasły, wszelka nadzieja spłynęła z bulgotem do ścieku zatracenia, a gaz wypełnił firmament, zapalił się i oto stały się nowe niebiosa, jeden ich staranny właściciel i nowy dysk, a oto... a możliwe, że zaprawdę... życie wypełzło z morza, a może i nie wypełzło, ponieważ zostało stworzone przez bogów - to naprawdę zależy od patrzącego. Gady zmieniły się w nie tak łuskowate gady, albo i nie, te zmieniły się w ptaki, robaki zmieniły się w motyle, a pewna odmiana jabłka stała się bananem, możliwe też, że małpa pewnego gatunku spadła z drzewa i odkryła, że żyje jej się lepiej, jeśli nie musi się cały czas czegoś trzymać, więc po zaledwie kilku milionach lat wyewoluowała spodnie, ozdobne pasiaste kapelusze, a w końcu grę w krykieta i oto magicznie zreinkarnowany Vimes stał na wiejskiej łące i z lekkim zawrotem głowy patrzył na uśmiechnięte oblicze entuzjasty.
Czytaj dalej
Szyfruję swoje dane. Wszystkie, bez wyjątku. Robię kopię zapasową swoich danych. Codziennie. Nie korzystam z kretyńskich bajerów (opaski monitorujące tętno, smartwatche, itd., itp.) - mają słabe zabezpieczenia i zbierają informacje na mój temat. Używam menedżera haseł. zabezpieczam go hasłem, które ma minimum 25 znaków. Używam dwuetapowej weryfikacji (tokeny, SMS-y). Nie korzystam z oczywistych pytań pomocniczych (data urodzin, imię psa, nazwisko panieńskie matki, wszystko to można znaleźć w sieci).
Laptopa Della używam do pisania. Laptopa Acer używam do surfowania po sieci. Laptopa Lenovo używam tylko i wyłącznie, kiedy się loguję (na swoją stronę, na pocztę, do banku, itd). Mogę też używać systemu Qubes na jednym z komputerów (tworzy wirtualne maszyny na jednym komputerze, izoluje procesy, poprosić Janka, żeby zainstalował).
Nie otwieram załączników, o które nie prosiłam. Pięć razy zastanawiam się, zanim kliknę w jakiś link. Nie używam dysków USB, których sama nie kupiłam. Pliki przesłane przez osoby trzecie otwieram tylko i wyłącznie
w sandboxie (wydzielonej części dysku, która służy jako izolatka, na wypadek gdyby plik zawierał malware). Używam tylko tych programów i aplikacji, które są mi niezbędne. Odinstalowuję je, kiedy przestaję z nich korzystać. Aktualizuję je regularnie. Nigdy nie spuszczam wzroku z mojego telefonu. Nie podłączam go do cudzych ładowarek ani komputerów. Zasłaniam ekran, kiedy wpisuję PIN. Wyłączam go i wyciągam baterię, kiedy prowadzę poufne rozmowy albo chcę się upewnić, że nikt mnie nie śledzi. Wiadomości tekstowe wysyłam przez aplikację szyfrującą (np. Telegram, Signal). Mejle zawierające poufne informacje wysyłam, korzystając z protokołu szyfrującego PGP (Pretty Good Privacy).
Czytaj dalej
Na świętego Hieronima jest dysc albo go ni ma.
Czy warto jest walczyć o coś, co nigdy się nie wydarzy?.
Szybko spotulniała i już nie pluła jadem, co i tak pozostawiało mnie dalej czujnym. Nigdy nie należało ufać bezgranicznie kobiecie, kim by nie była i co by dla nas znaczyła.
Jesteś przystojnym mężczyzną z pięknym ciałem i zajebistymi dziarami, tylko że gdy otwierasz buźkę, wszystko to, co wymieniłam na początku, przestaje mi się podobać.
To dobry chłopak, ale wychował się w rodzinie takiej, a nie innej. Nie może zmienić tego, kim jest, i wyzbyć się zasad, które zostały mu wpojone.
Maca, to spotkanie nie jest dobrym pomysłem. Twoja panna to istna tygrysica, drapiąca ostrymi pazurami, które zdecydowanie powinieneś jej skrócić.
Jej własny rodzic ją zawiódł i sprawił, że wybaczenie w tym przypadku nie będzie należało do najprostszych. Zazwyczaj rodziców kochamy bezgranicznie, są naszą opoką. Jeden nieprzemyślany ruch może to wszystko obrócić przeciwko nam, a strata będzie bardzo bolesna i nieodwracalna.
Muszę się wykazać i pokazać w ten sposób mojemu mężowi, że nie mógł postawić w tym wypadku na nikogo lepszego niż ja. Udowodnić, że ma kobietę, która potrafi z nim się zrównać i że może tym się chwalić. Pokazać mu, że nie jestem jedynie ozdobą salonów.
Dostaliśmy swoje szczęśliwe zakończenie, chociaż wiemy, że życie w mafii nie będzie łatwe. Jednak wierzę, że razem pokonamy wszystkie przeciwności i we dwójkę stawimy czoła wrogom oraz wszystkim kłodom, które zostaną nam rzucone prosto pod nogi.
Uczucia szczęścia i smutku mieszają się ze sobą. Niekontrolowane i oczyszczające, bo zbyt długo byłam tutaj zamknięta. To wszystko mnie przytłoczyło i zachowywałam się niczym duch, który porusza się po korytarzach, strasząc innych.
Czuję się przy nim bezpieczna, a moje serce otula przyjemne ciepło, które pojawia się tam już kolejny raz. Czyżby moje uczucia do bezdusznego potwora, którego poślubiłam zaczęły się zmieniać?
Jestem zadowolona, bo udaje nam się dogadać i moja nadzieja na uczestnictwo w naszych wspólnych interesach jedynie rośnie. Tylko trzeba do tego przekonać mojego aroganckiego mężulka.
Mało nie zginęłam i teraz zamierzam brać z życia pełnymi garściami. Nie chcę się oglądać za siebie, ale patrzeć do przodu i zobaczyć, gdzie mnie to zaprowadzi.
Mam to we krwi. Urodziłam się, aby przewodzić. Nie jak większość kobiet w naszych kręgach, żeby wyglądać pięknie przy boku męża.
Bycie głęboko przez kogoś kochanym daje nam ogromną siłę, a kochanie kogoś tak samo mocno daje nam odwagę.
Człowiek w życiu doświadcza dwóch typów bólu. Pierwszy, który wyrządza ci krzywdę, i drugi, który cię zmienia. Ja jeszcze doświadczyłam trzeciego: bólu miłości. Jednak nie w złym tego słowa znaczeniu. Ten ból to taki, który rozpala mnie od środka i wypełnia moje serce radością. To ból, który udowadnia mi, że można kogoś kochać tak mocno.
Jej obecność sprawia, że moje sny są spokojne i już nie budzę się bladym świtem. Raj, w którym byliśmy sami, pokazał mi, że jest moim lekarstwem na wszystko. Przy niej czas zwalniał i pozwalał mi odetchnąć. Pokazała mi, że z nią wszystko jest łatwiejsze i nie ma problemów nie do rozwiązania.
Kiedy tak patrzę na nich wszystkich, serce mi się raduje, że w końcu mam rodzinę, o jakiej zawsze marzyłam. Nie sądziłam, że wakacje w Bogocie okażą się tak niezapomniane. Miały być spokojne, pełne zwiedzania i zabawy, a zmieniły się w koszmar, by na końcu stać się najlepszą przygodą.
Musieliśmy tyle przejść, aby trafić na siebie. Nasz początek nie był kolorowy, jednak z czasem nauczyliśmy się żyć ze sobą i w końcu dopadła nas miłość. W ciemności, która mnie otaczała, rozbłysła Alena, która sprawiła, że moje czarne serce, zaczęło dla niej bić.
Może i moje serce jest jak pieprzona skała, ale przyspiesza na sam jej widok. A uświadomiłem to sobie, będąc z dala od domu. Czy ta kobieta jest w stanie przebić się przez moje mury? A może już to zrobiła, a ja tego nie widzę?
Ona ma to we krwi, tak samo jak ty. Jesteście dziećmi tych samych rodziców. Nie dyskryminuj jej tylko dlatego, że urodziła się kobietą i do tego twoją młodszą siostrą. Gdybyś miał brata, to już dawno wprowadziłbyś go w interesy.
Nie powiedziałam, że pochwalam, ale to jest zupełnie inny świat, a ty do niego trafiłaś. Możesz go uczynić dla siebie lepszym albo gorszym. Czasami lepiej się nie wtrącać w sprawy mężczyzn. Tak jest dużo łatwiej.
Podoba mi się ta dziewczyna. Będzie trzymała cię twardo za jaja. Wreszcie trafiłeś na kogoś, kto nie da sobą pomiatać i rządzić
Mam w łóżku anioła, który został zesłany na ziemię, aby kusić i rozkochać w sobie diabła.
Na zewnątrz skała, ale w środku miękki. On cię kocha, choć tego nie powie prosto w oczy. Pragnie zadbać o twoje bezpieczeństwo i chce, abyś była szczęśliwa. Pragnie cie trzymać od tego z daleka, nie rozumiejąc tego, że ty żyjesz dla wyższych celów.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl