Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "moli dobre", znaleziono 7

Dobra śmierć do taka, która nie boli.
- Czasami trudno się podnieść.
- Bardzo trudno, zwłaszcza kiedy wszystko cię boli. Tylko że życie biegnie do przodu czy tego chcemy, czy nie. Nie warto rozpamiętywać tego, co boli, lepiej się skupić na tym, co dobre.
- Anton, jeśli bardzo potrzebujesz, to można się upić. Ale wódką! Koniak i wino są dobre na serce.
- A wódka?
- Wódka na duszę. Jeśli bardzo boli.
Nie ma lepszego sposobu na uświadomienie sobie, czym jest zło, niż doświadczenie go na własnej skórze. Tak jak mówi się, że wszystko
dobre, co uczyniłeś, wraca do ciebie, tak samo dzieje się ze złym. Całe zło, które
wyrządziłeś w swoim życiu, w końcu zostanie ci zwrócone. Z nawiązką. Bo zło
zawsze wraca ze zdwojoną siłą. I w przeciwieństwie do dobra boli. Bardzo.
Jakkolwiek wolność jest dla mnie niezaprzeczalnie jedną z najważniejszych wartości i boli mnie, że nie wszyscy jej doświadczają, tak jak się im należy… tak nie wiem, czy stracić dla niej życie, to dobry pomysł. Co lepsze: żyć w niewoli czy ponieść śmierć, walcząc o nią? Nie wiem.
Trudno jest zaleczyć złamane serce, lecz żeby proces leczenia w ogóle się rozpoczął, trzeba mówić o tym, co boli, nie zamykać się w sobie.
Z tłumienia emocji nigdy nie wynika nic dobrego, człowiek gromadzi tylko w sobie ogromną ilość negatywnej energii, która w końcu zupełnie go przytłacza...
Jeszcze zanim ekipa strażaków dojechała na miejsce zdarzenia, odezwał się głos w radiotelefonie. Zgłosił się dyżurny, aspirant Robert Koteras. - Co tam znowu? – rzucił Rogucki. – Czyżby samo zgasło i możemy wracać do remizy? - Tak dobrze w straży to jeszcze nie ma, panie kapitanie. Dzwonię tylko, żeby poinformować, że oprócz was, do akcji zadysponowaliśmy ochotników. - Tak? Skąd? - Z Janowic, bo to najbliżej, no i mają drabinę mechaniczną. Pewnie się wam przyda druga drabina, bo podobno trzeba prowadzić ewakuację. - W porządku. Od przybytku głowa nie boli, ale. Zaraz, zaraz, nie przypominam sobie żebym prosił o takie wsparcie. - To jest decyzja zastępcy komendanta powiatowego. - Brygadiera Sokolnickiego? - Powiedział, że ten pożar wybuchł na trzecim piętrze poniemieckiej kamienicy, więc trzeba się liczyć z dodatkowymi trudnościami – relacjonował Koteras. - I jeszcze żeby wam przekazać, że on zna ten budynek. Są tam drewniane i wąskie klatki schodowe. Dlatego możecie mieć problemy z podciągnięciem węży klatką schodową. Zwłaszcza, że podobno jest duże zadymienie, więc trzeba będzie działać w aparatach. - Sam wiem, co należy robić – warknął Rogucki, który w jednej chwili stracił dobry humor. - A Sokół skąd niby ma te informacje ? - Nie wiem, nie zwierzał mi się. Ale zapowiedział, że przyjedzie do was. - A nie mówił przypadkiem po co? Chce nam pomagać trzymać sikawkę?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl