Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "morza prawda nim", znaleziono 5

Tak, to prawda, lubię obserwować, jak miasto budzi się do życia i zasypia. Kocham oglądać różne krajobrazy, wdychać zapachy morza i gór. - Westchnęła - To mnie uspokaja.
"Myślała, że prze szłość już dawno ma za sobą, a jednak nie była to prawda. Owa przeszłość sama oto odnalazła ją na brzegu morza, gdzie prowadziła spokojne życie, i powiodła ją z powrotem do tego potwomego miejsca."
Prawda niestety jest taka, że wiatry na naszych morzach w pewnym momencie pchają nasze łódki na złe prądy, obijamy się o rafy ludzkiej podłości, ze spokojnych zatok przegania nas STYGMA (...).
Ponieważ jesteśmy istotami niedoskonałymi, ślepymi na zdumiewająca złożoność świata, okrawamy rzeczywistość, pakując ją w kruche teoryjki i prostackie ideologie, które nazywamy prawdami. Ale prawda morza, w całym jego ogromie, nie zmieści się w jednym wygładzonym przez wodę kamyku.
Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.
Powiadali, że wyszedł z Pustkowi Trwogi, gdzie powstał jako płód czyichś nieczystych myśli, inny niż pozostałe Cienie. Inny, bo we wszystkim podobny do człowieka.
Mówili, że był synem Hinda, boga wojów, spłodzonym ze śmiertelną kobietą, podczas jednej z jego wędrówek po świecie pod postacią włóczęgi.
Mówili, że zrodził go piorun, który zabił stojącą na wydmach Sikranę Słony Wiatr, córkę wielkiego żeglarza Stiginga Krzyczącego Topora. Stała samotnie w burzy na klifie, wypatrując na horyzoncie żagla statku swojego ukochanego. Martwa, powiła płomienie i wojownika.
Mówili, że pojawił się wprost z nocy. Jadąc na wielkim jak smok koniu, z jastrzębiem siedzącym na ramieniu i wilkiem biegnącym obok.
Mówili różne bzdury.
Było całkiem inaczej.
Prawda jest taka, że wypluły go gwiazdy.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl