“Słyszysz te jęki resorów, młody? – zapytał komendant. – To stal szepcze nam, z czego powinny być nasze jaja!
– Ku chwale Ojczyzny!”
“Słyszysz te jęki resorów, młody? – zapytał komendant. – To stal szepcze nam, z czego powinny być nasze jaja!
– Ku chwale Ojczyzny!”
“„Powiedziała, że nie zmieniłaby ani sekundy z naszej przeszłości. Że musieliśmy przeżyć złe chwilę, by odkryć, kim jesteśmy. Że stal kuje się w ogniu. Przeszliśmy przez ogień, żeby znaleźć siebie nawzajem.””
“Z kamienia do stali Szczyciłem się wielkością naszej epoki postępem technicznego stworzenia długowiecznością narodów pokojem na ulicach i to upadło Co po Nas zostanie stal rdzewiejąca kruszejący beton okaleczona ziemia podrapane dyskietki i pogarda dla wieków Czytałem Demokryta czytałem Kratinosa przetrwali dwukrotne milenium Arystobul w 84 wiośnie napisał dzieło życia w barbarzyńskich czasach wojen przetrwało pożary grabieże Rozmyślam wsparty o kolumnę Akropolu widzę czuję słyszę Platona czytam z warg Peryklesa milknę bo po cóż mam mówić gdy krążą we mnie opowieści Tukidydesa tracę zdolność wymowy (nigdy jej nie miałem) wracam do wypalonej epoki do mego nowoczesnego świata do kącika na uboczu ważnych spraw”