“Dwoista istota Chrystusa, ta ludzka, nadludzka tęsknota człowieka do Boga, zawsze była dla mnie niezbadaną tajemnicą. Największą moją udręką, źródłem wszystkich radości i smutków już od młodych lat, była ta właśnie nieustanna, bezlitosna walka ducha z ciałem, a dusza moja jest areną, na której obie te armie spotykają się i ścierają ze sobą.”
“Dwoista istota Chrystusa, ta ludzka, nadludzka tęsknota człowieka do Boga, zawsze była dla mnie niezbadaną tajemnicą. Największą moją udręką, źródłem wszystkich radości i smutków już od młodych lat, była ta właśnie nieustanna, bezlitosna walka ducha z ciałem, a dusza moja jest areną, na której obie te armie spotykają się i ścierają ze sobą.”
“Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym jest mniemanie, że się nie ma go wcale.”
“Życie w odróżnieniu od śmierci jest pasmem kłopotów. Wiesz, co znaczy żyć? Popuszczać pasa i szukać guza.”
“Oto jest wolność – pomyślałem. – Niewolnik namiętności zbierania złotych monet nagle przezwycięża tę namiętność i rozrzuca swój skarb na cztery wiatry”.
Wyzwolić się z jednej namiętności, aby poddać się innej, szlachetniejszej… Ale czyż to również nie jest forma niewoli? Poświęcać się dla idei, dla rodzaju ludzkiego, dla Boga? A może im dalej znajduje się pan, tym dłuższy sznur na szyi niewolnika. Możemy wtedy bawić się i dokazywać na szerszej arenie i umrzeć nie naciągnąwszy sznura do końca. Czy nie to właśnie nazywamy wolnością.”
“Twarz jak uśmiechnięta, nieruchoma maska. Co dzieje się pod tą maską – to nasza sprawa.”
“Odpowiedź przychodzi wtedy, gdy przestajemy zadawać pytanie, powiedziałem sobie, uspokajając się. Przychodzi wtedy, gdy pytanie opuści gadatliwy mózg i zejdzie dużo niżej, penetrując serce i całe wnętrze ciała. ”
“Jedyny sposób ratowania samego siebie to walczyć o uratowanie innych.”
“Poszedłem za nią, pożerałem ją oczami, mówię ci, ale jak tu się nasycić widokiem tych półdupków rozkołysanych niby dzwony wielkanocne. Szukasz niby kopalni, chłopie? - mówiłem do siebie. - Po co tak ganiać za jakąś kopalnią? Tu masz prawdziwą kopalnię, zanurkuj w nią, drąż chodniki!”
“Wszystko, co na tym świecie najlepsze, to wynalazek Szatana. Ładna kobieta, wiosna, wino - wszystko to zmajstrował Szatan. A Bóg zrobił mnichów, posty, szałwię i brzydule, niech je szlag!”
“- Mario - rzekł surowo. - Gdyby Bóg słuchał matek, zgnilibyśmy wszyscy w bagnie bezpiecznego, łatwego życia...”
“- Jan Chrzciciel chrzcił wodą. Zabili go. Ja będę chrzcił ogniem. Chcę wam to dzisiaj jasno powiedzieć, abyście wiedzieli i nie skarżyli się, gdy nadejdą dla nas ciężkie czasy. Zanim ruszymy, powiem wam dokąd zmierzamy: ku śmierci; a potem - ku nieśmiertelności. Oto nasza droga. Jesteście gotowi?”
“Magdaleno, moja siostro - powiedział - żalosne jest to pokolenie - składa się wyłącznie z ciała. Nałogi, grzechy i tłuszcz zniszczyły ich dusze. Odsuwam ciało, kości i jelita, żeby znaleźć duszę i nie znajduję niczego. Cóż, jedyne lekarstwo to ogień!”
“Co mówią wielcy prorocy Jeremiasz i Ezechiel? - odparł Jezus z błyskiem w oku. - Zniosę prawo wyryte na tablicach Mojżeszowych i w sercu każdego człowieka wyryję nowe. Usunę serce z kamienia i dam mu prawdziwe, a w nim zasieje nową Nadzieję! Niosę milość, otwieram cztery Boże bramy: Wschód, Zachód, Północ i Południe, dla wszystkich narodów. Miłość Boża to nie przedmieście - ona ogarnia cały świat! Bóg nie jest Izraelitą, lecz Duchem nieśmiertelnym!”
“Nie pokój, ale miecz wam przynoszę. Zasieję w domu niezgodę, dla mnie syn stanie przeciwko ojcu, córka przeciwko matce, synowa przeciw teściowej. Kto idzie za mną, musi porzucić wszystko. Ten, kto na ziemi szuka zbawienia, straci życie. A ten, kto dla mnie straci to życie, zdobędzie żywot wieczny.”
“-Stary Zebedeuszu - odparł Jezus - wokół tronu Boga fruwają niezliczone zastępy aniołów. Ich głosy są jak srebro, jak złoto, jak czysta woda w potoku. Wszystkie sławią imię Boga, ale z daleka. Żaden nie śmie zbytnio zbliżyć się do niego - z wyjątkiem jednego aniola.
- Jakiego? - zapytał Zebedeusz otwierając szeroko oczy, na dnie których połyskiwało wino.
- Anioła milczenia - odpowiedział mu Jezus i zamilkł.”
“Kiedy - zapytał w duchu - ludzie zrozumieją, że dobre uczynki nie przyjmują zapłaty.”
“- Przyjaciele, oto ostatnie słowa, które chce do was dziś skierować. Gdy znajdziecie się przed grobem ukochanej osoby, nie wybuchajcie płaczem. Pamiętajcie o jednym: śmierć to wrota do nieśmiertelności. Wasz ukochany człowiek nie umarł - stał się nieśmiertelny.”
“"Grek jest nieszczęśliwy kiedy jest szczęśliwy. Żyje (o ile w ogóle żyje, a nie popada w letarg) w dziurze pomiędzy pragnieniami, a rzeczywistością. A jeśli dystans nie istnieje... to go sobie stwarza" (...) gdy nie ma żadnego powodu do zmartwienia, poszuka go i znajdzie".”
“Intelektualista to człowiek, który próbuje (zazwyczaj na próżno) przekształcić swoje idee w czyn.
Natomiast intelektualista grecki to ktoś taki, kto próbuje znaleźć jakieś idee, żeby usprawiedliwić swoje czyny”
“Grecki nieporządek nie pozwolił nawet na wytworzenie się porządnych klas społecznych.”
“Grecy zawsze będą szukać swojej ojczyzny w ojczyznach innych – i innych ojczyzn we własnej.”
“Grek żyje rytmem cyklotymika – w ciągłej euforii bądź depresji. Jako konsekwencja: całkowita niezdolność do samokrytyki i samopoznania.”
“Na wstępie nie ufaj nikomu. Nikomu! Prosta zasada, im wyższy szczebel, tym mniejsze zaufanie.”
“Zawiedzione nadzieje nie służą nikomu.”
“Nie ufaj nikomu, kto ma coś do zyskania lub stracenia.”
“Prościej i bezpieczniej było nikomu nie ufać. ”
“Nie ufaj nikomu. Wal przebojem po swoje.”
“Obmowa nie sprawia nikomu przyjemności. ”
“Zrozumieć morze - to nikomu się nie udało. ”