Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "piasek ta nie", znaleziono 103

i przyszedł
przywracając jej wiarę
i młodość
i śmiech do łez (…)
znów mogła
budować
zamki z piasku
odkrywać
nowe nieba
powtarzać
lata schemat...
"Miłość była starsza od samych ludzi, a nawet od piasków pustyni, i powracała odwiecznie z tą samą siłą wszędzie tam, gdzie krzyżowały się dwa spojrzenia..."
Jestem człowiekiem uczciwym, lecz każdego dnia lawiruję między wulkanami, ruchomymi piaskami i bagnami. Nie narzekam: prezydent miasta musi być mistrzem ekwilibrystyki.
Jego oczy mają najciemniejszy odcień granatu, jaki kiedykolwiek widziałam. Na tle jasnej skóry i włosów w kolorze piasku wydają się prawie czarne.
(...) pieśni, która miała być jednak ostatnim śpiewem umarłych, tych, którzy oddawszy się wodom, nie powinni byli być przywoływani ponownie na piaski żywych, nim samo morze zwróci ich na przyznane im brzegi.
Wspomnienia. Można im ufać tak samo, jak słowom pisanym palcem na morskim piasku. Jedna fala i napis rozmazuje się, rozmywa i już nie wiesz, czy tam było napisane duma czy dupa.
Dzisiaj wiem jedno. Tworzenie wzajemnych relacji, to jak budowanie zamku z piasku. Nieustannie trzeba o niego dbać, by nie runął… I by nikt nie wszedł w niego butami… Nie można na chwilę go spuścić z oczu. Związek pomiędzy dwojgiem ludzi bywa również kruchy. Dokładnie tak jak zamek z piasku. Gdy odwrócisz głowę, zaleje go morska fala. Pozostanie tylko słona morska woda, albo słone łzy.
...dlaczego rumianek jest taki zdrowy, skoro byle gdzie rośnie? Co to znaczy: byle gdzie? No, albo pod płotem, albo na piasku. Bo nie jest ważne, gdzie wyrósł, tylko co ma w sobie, powiedziała babcia. I dotyczy to nie tylko ziół, dodała.
Nasze życie to niestałe konstrukcje z lotnych piasków, tworzone przez jeden podmuch wiatru, niszczone przez następny. Formacje daremności, które ulatują na wietrze, nim na dobre powstały.
Nagle naszła ją myśl, że także chciałaby sobie zrobić wakacje. Rzucić to wszystko w cholerę; wyjechać, uciec, ukryć się gdzieś na końcu świata i mieć w dupie ten osypujący się zamek z piasku.
Pierwsze promienie wschodzącego słońca, stykając się z gładką powierzchnią drobinek piasku, rozświetliły całą plażę. Unoszące się w powietrzu kropelki morskiej bryzy rozproszyły światło.
Nie jestem piaskiem, jestem jak skała, którą możesz zniszczyć tylko wtedy, gdy będziesz drążył w niej kroplami słów, póki nie pęknie na pół i nie rozsypie się na wietrze w drobny pył
Nie jestem piaskiem, jestem jak skała, którą możesz zniszczyć tylko wtedy, gdy będziesz drążył w niej kroplami słów, póki nie pęknie na pół i nie rozsypie się na wietrze w drobny pył.
W powietrze strzelił słup kamieni, piasku i kurzu. Gdy statek kosmiczny w końcu znieruchomiał, był do połowy zagrzebany w ziemi. Wyrzucone w niebo rumowisko opadło na wypolerowaną powierzchnię.
Julia skrzywiła się na myśl o piasku, który razem z Beniaminem wróci do domu. Będzie wysypywał się z kieszeni spodni i chrzęścił pod stopami.
Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, napomniała samą siebie.
Chcę poznać życie. Chcę ująć je w dłonie. Chcę zostawić ślady stóp na piasku bezludnej wyspy. Chcę grać z ludźmi w piłkę. Chcę... Chcę wszystkiego
Związek pomiędzy dwojgiem ludzi bywa kruchy. Dokładnie tak jak zamek z piasku. Gdy odwrócisz głowę, zaleje go morska fala. Pozostanie tylko słona morska woda albo słone łzy.
Wracając, wstąpiła na plażę. Pogoda była cudowna. Jasne niebo, lekki wiatr, jesienne słońce delikatnie grzało twarz. Kobieta zdjęła sandały i szła boso po piasku.
Ruchome piaski
Między nami
I my
Podzieleni słowami
A połączeni uczuciami
Tak różni
A jednocześnie tak podobni
Gdy tylko mówimy o miłości
Gdy wszystko wydaje się być poza kontrolą
Jeszcze mocniej ściskasz moją dłoń
Nasza miłość
Nigdy nie przepadnie
Bo twoje serce zawsze mnie przygarnie
Nikt jej nie przegoni
Bo ty zawsze mnie dogonisz
Czasem możemy czuć się samotni
Lecz i tak ze sobą jesteśmy złączeni
Ruchome piaski między nami
"Z budowaniem związku bez przyjaźni jest tak, jak ze wznoszeniem zamków z piasku. Czasem bywają wielkie, okazałe, cieszą oczy, aż inni przystają, aby je podziwiać, zachwycają się ich widokiem. Lecz potem przychodzi przypływ i nie po nich śladu."
Teraz wicher dmie od Wschodu i jałowy piasek zasypuje naszą tradycję, naszą cywilizację, naszą kulturę - całą Polskę - i zmieniając ją w pustynię, na której giną kwiaty, a żyć mogą tylko szakale.
Nieważne, czy opadniesz na dno, czy przepłyniesz z nurtem setki kilometrów, zawsze cię znajdę. Będę tym jedynym ziarenkiem piasku, które pokona ocean, byle tylko osiąść na swoim ukochanym kamyczku
Za wszystkim innym, nawet za śmiercią i wolą śmierci kryje się coś innego i tym czymś innym jest nic. Fundamentalną, najgłębszą warstwą rzeczywistości jest nierzeczywistość. Wszechświat jest irracjonalny, ponieważ został zbudowany nie na zwykłych lotnych piaskach, ale na tym, czego nie ma.
Podszyty strachem żołnierz w bitwie jest przydatny niczym bukłak pełen morskiej wody na pustyni - niby wleczesz ze sobą i masz nadzieję, jednak jak przyjdzie co do czego, to sam ze złości ciśniesz nim w piasek.
Była to kwintesencja całej filozofii piękna, mylnie przypisywanej nagle bajecznie wzbogaconym przedstawicielom tego pasterskiego ludu, wychowanego na piasku pustyni, któremu raptem pod namiotami wystrzeliła w niebo ropa naftowa.
Po tę to właśnie mądrość przychodzę! Dla niej to brodzę przez ciernie, dla niej broczę krwią, pragnąc, by i lud na piaskach w dole spojrzał ku porządkowi wieków, gdyż ten, który nazywany jednym z nas przyszedł i przeminął, nazbyt wiele serc zabrał ze sobą.
Wyobraź sobie, że jesteśmy gdzieś indziej. W jakimś naprawdę pięknym miejscu. Może na plaży. Otacza nas biały piasek, a woda jest idealnie niebieska. - Tu jesteś bezpieczna - powiedział niskim spokojnym głosem.
Była to kwintesencja całej filozofii piękna, mylnie przypisywanej nagle bajecznie wzbogaconym przedstawicielom tego pasterskiego ludu, wychowanego na piasku pustyni, któremu raptem pod namiotami wystrzeliła w niebo ropa naftowa.
Na prerii nikt nie szczerzy się bez potrzeby, bo tu strasznie kurzy, a przecież nikt nie lubi chrzęszczenia piasku między zębami - niezależnie, czy to człek czy zwierz. Dlatego na prerii wszyscy mamy gęby ciasno pozamykane.
Czuli się sami. Sami, ale nie samotni. Piękna, romantyczna chwila. Tylko oni, szept piasku pod stopami oraz błogi szum morza. Do reszty zakochani w sobie. Uwielbiali ten stan. Kroczyli przed siebie z wolna, bez żadnych planów i oczekiwań.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl