Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pietka mnie", znaleziono 18

To właśnie w takich okolicznościach rozpadło się małżeństwo Mietka. Zasada była jedna i to nieprzekraczalna. Żony mają prawo zabierać tylko padłych mężów. Niestety, żona Mietka zanosiła go do domu, zanim zdążył paść, często nawet, zanim zdążył wypić. (...)
Żona Mietka była we wsi kowalem. Nikt z nią nie miał szans. Mietek tym bardziej.
I pieski potrzebują piesków jak ludzie.
Skoro piesek nie może ufać ludziom, to jak ma w ogóle żyć?
Taki już jest los piesków: naszym przeznaczeniem jest życie u boku ludzi
Teraz wiem, jak wygląda świat dla tych małych piesków z grzywkami nad oczami. Wygląda włochato.
Kochana!
Piszę krótko, bo Mietek siedzi w wozie i dusi się z powodu upału.
Jaka jest ta nasza cywilizacja - bezpbożna cywilizacja oparta na whisky, "Blackwood's" i rysunkach piesków!
Bizneswoman – żart Kupię za ciasne getry sobie i różowy, jedwabny beret, jak kwiat będzie sterczał na głowie, wystroję się, jak gwiazda w niedzielę. Trzeba z modą naprzód iść, na głowie wygolę sobie łyse miejsca, jeśli nie pasuje coś – to nic, ale będę seksi i modniejsza! Coś muszę dla siebie zrobić, jako bizneswoman od Versace będę w wysokich szpilkach chodzić, ale z laską, żeby się nie przewracać.
Łzy nie pomogą Jeszcze na niebie jaskółki tańczą jeszcze świat się złotem mieni plaża grzeje pomarańczą połyskując wśród promieni. Lato wciąż nam jeszcze trwa fale masują i głaszczą brzeg ciało wachluje ciepły wiatr łagodząc smutek, tęsknotę i gniew. Żal, który w sercu mam nawet łzy mu nie pomogą tak, jak nikt nie zatrzyma fal tak świat i tak pójdzie swoją drogą.
Na szczęście słońca jest jeszcze wiele, i babie lato wokół się ściele (Goczałkowicka jesień)
Jestem ciszą zadumania (Echolalia)
Idąc dalej, samice ssaków prawie zawsze żyją dłużej niż samce tego samego gatunku. Niezależnie od tego, czy mowa o lwach, jeleniach, pieskach domowych, szympansach, gorylach czy o nas, ludziach, reguła jest ta sama. Ale dlaczego?
- Tato - powiedział Mietek. - Nie martw się. Będę miał za
to dobry uczynek i pójdę do nieba.
- Jakie niebo? Jaki Bóg?! Ty nie widzisz, co się dzieje? Ty
nie widzisz, że Boga już dawno tu nie ma?
A jeżeli nawet jest - staruszek zniżył głos - on jest po ICH
stronie.
Wystarczy pobiegać koło kuchni, rozumiesz, hau, hau, służyć, służyć, jaki grzeczny piesek, wygląda, jakfy rozumiał każde słowo, zofaczymy, co się tu znajdzie dla pieska...
Zawstydził się na moment.
- Duma jest w porządku, ale jedzenie to jedzenie - zakończył.
Wszystkie nasze decyzje rodzą konsekwencje, Pietra. Wszyscy codziennie bawimy się w Boga. Kiedy kobieta kupuje sobie nową parę drogich butów, nie daje tych pieniędzy na jedzenie dla kogoś, kto umiera z głodu. W pewnym sensie te buty są dla niej ważniejsze niż ludzkie życie. Wszyscy zabijamy, żeby uczynić nasze życie wygodniejszym. Nie przedstawiamy tego w taki sposób, jednak to właśnie robimy.
Siadamy za biurkiem, naprzeciw siebie. Podczas gdy Zajara nalewa herbatę ze starego porcelanowego dzbanka i zastawia blat talerzykami z masłem, grzankami i kawiorem, ja przyglądam się kwiatom na parapecie. Kwitnące pelargonie stoją tak przemyślnie, że zasłaniają widok z szóstego pietra na niekończące się bloki z wielkiej płyty, zwane przez Rosjan chruszczowkami - w nawiązaniu do planu Chruszczowa na rozbudowę Moskwy.
//Przedwczesna miss // Lilka pierwsza dostała piersi / Przez nią przestałyśmy istnieć / Chłopcy palili papierosy / Na jej klatce schodowej / Nawet starsi faceci / Tacy o dwadzieścia parę lat / W siedemnaste urodziny już miała / Pisklę i własnego męża / Mietka zwanego Piątym Dzieckiem / Baby Jagi lub Szczotą / Odtąd mierzył jej czas / Zegarkiem wytatuowanym na przegubie / Zapomniała slangu / Szepcze: gehenna / Tyle razy nawiewała starym / Teraz się boi / Nocą niecierpliwie przymierza / Czarny welon / Zmyśla mężczyzn co za nią szaleją. /
Przedwczesna miss Lilka pierwsza dostała piersi Przez nią przestałyśmy istnieć Chłopcy palili papierosy Na jej klatce schodowej Nawet starsi faceci Tacy o dwadzieścia parę lat W siedemnaste urodziny już miała Pisklę i własnego męża Mietka zwanego Piątym Dzieckiem Baby Jagi lub Szczotą Odtąd mierzył jej czas Zegarkiem wytatuowanym na przegubie Zapomniała slangu Szepcze: gehenna Tyle razy nawiewała starym Teraz się boi Nocą niecierpliwie przymierza Czarny welon Zmyśla mężczyzn co za nią szaleją. Idol Raz ze skarpy zbiegał Cybulski Mama kochała się w nim Zawołała na mnie: Żaba Żaba Udało się Spojrzał Ostatnimi ciemnymi okularami Chełpiła się potem gdy pociąg Zamknął Liczbę osób na które patrzył Sławny aktor Niestety Nie miała z kim mnie zostawić W kinowe zmierzchy Żeby iść po nową miłość.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl