“Była to cisza, w jakiej od tygodni pogrążały się domy w Pogrance, i nawet długie rozmowy nie potrafiły zupełnie jej zagłuszyć. Obejmowała każde domostwo z osobna, każde po swojemu, wnikała przez szpary w oknach, przez niedomknięte drzwi i martwe kominy, po swojemu przekraczając podwoje, osadzała się w narożach izb i ciałach.”
“- Wielkie Lipy mają swoje tajemnice. To miejsce wyjątkowe, a najbardziej w zimie, kiedy jest odcięte od reszty świata. wtedy prawie nikt obcy tam się nie zjawia, co najwyżej ja, ale ja już nie jestem całkiem obcy”
“I czasem w Lipach tak się dzieje. To ciemne lasy i ukryta brudna wieś, a w niej ludzie obarczeni tym, co przeżyli, i tym, co mają przeżyć. Oni nie tolerują obcych.”