Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pono twoim", znaleziono 91

Twoja praca i twopje życie to suma twoich wyborów
Wracając do twojego pytania, co nas dzisiaj czeka... Otóż naszym pierwszym zadaniem na dziś jest nie myśleć o jutrze.
- Monty spisał się nie najgorzej. Chłopak ma w szkole celujące oceny.
- To twoim zdaniem kryterium wzorowego ojcostwa? Fakt, że dziecko dostaje dobre stopnie?
Pytanie nie brzmi czy będziesz kochał, cierpiał, marzył i umrzesz. Chodzi o to co pokochasz, dlaczego będziesz cierpiał, kiedy będziesz marzył i jak umrzesz. Taki jest twój wybór. Nie możesz wybrać celu, jedynie drogę
Ten twój Bóg to istota, która weszła w boskość jak w sytuację bez wyjścia, a pojąwszy to, oddala się rozpaczy? Tak ale Bóg rozpaczający to przecież człowiek, mój drogi? chodzi Ci o człowieka ... To nie tylko kiepska filozofia to nawet kiepska mistyka.
Pamiętaj, że jakość życia, to relacje z innymi ludźmi. Twoje szczęście, poczucie celu, cały wachlarz potrzeb, jest w drugim człowieku. Jeśli potrafisz sprawisz, że inni czują się dobrze w twoim towarzystwie, to oznacza, że jesteś zwycięzcą.
Musisz pamiętać, że kiedy będziesz się z nią miętosił na polu kukurydzy czy za oborą, nie wolno Ci jej zerżnąć. Macaj wszystko, co chcesz, ocieraj się o te miejsca siurkiem, aż będzie Ci dobrze i wystrzelisz, ale trzymaj się z dala od bazy, bo wpadniesz jak śliwka w kompot na resztę życia, tak jak Twój tatuś i mamusia.
Otóż między "wszędzie" a "prawie że nigdzie" jest różnica ogromna i ta jest twoim normalnym życiowym udziałem, bo zawsze byłeś w jednym, jedynym miejscu naraz. Natomiast między "prawie że nigdzie" a "nigdzie" zachodzi różnica, mówiąc prawdę, mikroskopijna. Tak zatem matematyka wrażeń dowodzi, że już teraz właściwie ledwo że żyjesz, bo niemal wszędzie jesteś nieobecny, właśnie jak nieboszczyk!
Lubię budować swą rzeczywistość na wzór tego, co bezpowrotnie minęło - i często włóczę się jak cień bez potrzeby i bez celu, ponuro i smutno po petersburskich zaułkach i ulicach. I cóż to za wspomnienia! Przypomina mi się na przykład, że w tym właśnie miejscu akurat rok temu, aukrat o tej samej porze, o tej samej godzinie włóczyłem się, tak samo samotny, tak samo posępny jak teraz! I przypominam sobie, że i wtenczas marzenia były smutne, a choć i dawniej nie było lżej, zdaje mi się, że jednak jakoś lżej i łatwiej było żyć, że nie było tych, czarnych myśli, które się teraz do mnie przyczepiły, że nie było tych wyrzutów sumienia, wyrzutów mrocznych, ponurych które ani w dzień, ani w nocy nie dają mi teraz spokoju. I pytam sam siebie: "Gdzież twoje marzenia?" I kręcę głową, mówiąc: "Jak szybko upływają lata!" I znów pytam sam siebie: "Cóżeś zrobił ze swymi latami? Żyłeś czy nie? Spójrz - mówię do siebie - spójrz, jak na świecie zaczyna być chłodno. Napłyną jeszcze lata, a po nich nadejdzie ponura samotność, nadejdzie z kosturem ponura starość, a z nimi - smutek i troska. Zblaknie twój fantastyczny świat, zamrą, uwiędną twoje marzenia i osypią się jak żółte liście z drzew." O panno Nastusiu! Przecież smutno będzie pozostać samemu, zupełnie samemu, i nawet nie mieć czego żałować - niczego, zupełnie niczego. bo wszystko, co straciłem, było niczym, głupim, okrągłym zerem, było tylko marzeniem!
Któż interesowałby się losem mordercy oprócz kata, który czekał na swoją zapłatę?
Dążąc do celu zawierz swojej sile.
Wtedy pokonasz nawet długą milę.
" Na swoją obronę powiem tylko quot libros, quam breve tempus - tak dużo książek, tak mało czasu... "
W połowie XVIII w. papież Benedykt XIV wziął Koloseum pod swoją ochronę jako miejsce przelania krwi tysięcy chrześcijan.
Moce demoniczne - mówi Ed - wysyłają strach tak samo jak grzechotnik posługuje się swoją grzechotką - w celu ostrzeżenia
Zadziwiająca jest ludzka zdolność do bojkotowania samego siebie i podejmowania starań mających na celu stłumienie całego swego potencjału.
Czy wiecie co Nabokov powiedział o cudzołóstwie w swoim wykładzie na temat "Pani Bovary"? Otóż oznajmił, że to "najbardziej konwencjonalny sposób wzniesienia się ponad konwencjonalność".
Quasi-patrioci. Zatopieni w kłębach dymu wymierzają swoją sprawiedliwość. Żywi ludzie nie mają dla nich żadnej wartości, choć zmarłym oddają cześć.
Teoretycznie zwłoki powinny być martwe, ale jak uczy doświadczenie, niektóre są nad wyraz ruchliwe i przysparzają policji sporo kłopotu swoim zniknięciem.
Poszukiwanie sensu i piękna jest bowiem cechą wzniosłej natury człowieka, który wymykając się swojej zwierzęcości, znajduje w wiedzy usprawiedliwienie dla swojego istnienia, ale zaostrzoną branką w służbie materialnego trywialnego celu.
Zgadza się - my nie znaczy czegoś takiego jak przeznaczenie. Tylko ci, którzy w swym strachu i niewiedzy potkną się na swej drodze do celu, spadają w odmęty błotnistej rzeki zwanej przez ludzi "przeznaczeniem".
[...] pisanie książki przypomina jazdę samochodem. "Widzisz tylko ten fragment drogi, który oświetlają twoje światła, a mimo to dojeżdżasz w ten sposób do celu". Ta zasada sprawdza się również w życiu.
Midas to naprawdę znakomity mówca. Jak nikt potrafi zjednać sobie tłum. Jest jak pająk, który tka swoją sieć i łapie w nią kolejno wszystkich zebranych.
Ani od Halta, ani od Pauline nie słyszano nigdy na ów temat choćby słowa. I nic dziwnego: któż bowiem pilniej strzeże swoich oraz cudzych sekretów niż zwiadowcy i dyplomaci?
Mam już całe szesnaście lat, gdy poznaję mężczyznę swojego życia. Otóż on uwielbia nieletnie. Stąd właśnie jego pseudonim Pogromca Dziewic. Kiedy przestaję być nieletnią dziewicą, rzuca mnie bez żalu...
Znacznie łatwiej jest tkwić w swojej dołującej robocie i na nią narzekać. Znacznie łatwiej jest nie ruszać się z miejsca, nic nie ryzykować i zachowywać się tak, jakbyś nie mogła nic poradzić na to, co ci się przytrafia.
Znacznie łatwiej jest tkwić w swojej dołującej robocie i na nią narzekać. Znacznie łatwiej jest nie ruszać się z miejsca, nic nie ryzykować i zachowywać się tak, jakbyś nie mogła nic poradzić na to, co ci się przytrafia
Morfinę, z której zdobywaniem zaczął mieć trudności, zastąpił wysokoprocentowym trunkiem, po czym przystąpił do realizacji swojego życiowego celu, czyli powolnego przenoszenia się na tamten świat w możliwie najsympatyczniejszy sposób.
Wszystko miał zapisane w swoim smartfonie i jeżeli straciłby dostęp do tej bazy danych, zostałby z niczym. Czasem nachodziły go myśli o tym, jak bardzo uzależnił się lub został uzależniony od technologii. Teraz było już za późno, by spróbować się odseparować od tego wszystkiego.
Jakiekolwiek cię czekają wyzwania, nigdy nie porzucaj swojego marzenia. Im bardziej się starasz, tym bliżej jesteś celu. Kiedy świat rzuca ci kłody pod nogi, po prostu je podnieś!
Wkrótce nastał świt, morze połyskiwało, podobne płynnemu srebru czy rtęci. Tymon od swego pierwszego szwedzkiego wschodu słońca wiedział, iż wody Bałtyku widziane z wybrzeża Skanii są inne.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl