Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "prase z", znaleziono 71

Pocieram uśmiechniętą bliznę, od lewej do prawej i od prawej do lewej, szczęśliwy, że przypomina, bym nigdy więcej nie był takim idiotą
Prasa ją przerażała, a jednocześnie niosła ratunek.
Dlaczego Mojżesz przez czterdzieści lat błąkał się po pustyni? Bo nie chciał nikogo spytać o drogę.
Łysina i zarost to dla kobiety dość wysoka cena za poprawienie zdolności postrzegania przestrzennego.
Gdyby kobiety były burmistrzami, parkowanie tyłem i równoległe byłoby zakazane.
Kobieta uważa za oczywiste, że wie, kiedy inna kobieta jest zdenerwowana lub urażona. Natomiast mężczyzna musi być naocznym świadkiem łez, ataku histerii lub dostać w twarz, zanim do niego wreszcie dotrze, że coś się dzieje.
Magia dzieje się, gdy wyruszasz w nieznane ze zdumieniem w prawej ręce i przerażeniem w lewej.
Może jest prawym człowiekiem, a może nie. Pod maską pięknych słów potrafi się skryć bardzo szpetna dusza.
Zło istnieje. Nie ma wzlotów bez upadków, prawej strony bez lewej ani dobra bez zła. Rozumiesz ?
Jego twarz była jak maska, nie wyrażała kompletnie nic. Jakby zamienił się w robota. I to lodowate spojrzenie, które doskonale pamiętałam. Nie wiedziałam nigdy skąd się bierze, ale teraz coś zaczynało mi świtać
Ja się nie bałem, byłem przerażony. Byłem przerażony uczuciem do niej. Byłem przerażony, bo nawet nie wiedziałem, jak człowiek potrafi być słaby.
Każdy ma cechy, które uważa za wady, za słabości. Prawdziwą siłą jest, by zmienić je w wartość, by odwrócić je na swoją korzyść. A jeżeli to nam się uda, stajemy się wielcy.
A jak według ciebie powinnam na niego patrzeć? – spytałam wyzywająco, kładąc łokcie na stole. Również się zbliżył i ułożył dłonie tak jak ja. – Jak na zakazany deser, który mama zabroniła ci zjeść przed obiadem. Jak na kogoś, przez kogo brakuje ci tchu, robi się gorąco w podbrzuszu, a uda drżą niecierpliwie. Twój oddech robi się płytki, a ty zapominasz języka w gębie. Powinnaś chcieć być na miejscu tej laski. Marzyć, by to tobie wsuwał język do gardła, a ręce pod sukienkę. I chcieć wyrwać wszystkie kłaki z głowy tej suki.
Bo jesteś najszczerszą osobą w tym zakłamanym świecie. Bo mówisz to, co myślisz. Bo wyzwiska od matołów i debili w twoich ustach tak naprawdę brzmią uroczo. Bo jesteś zadziorna i potrafisz czasem pokazać pazurki… I dlatego, że jesteś śliczna. Śliczna, gdy jesteś zła, i śliczna, gdy jesteś zawstydzona.
Pamiętam też, jak zlękniona byłaś moimi słowami. Pamiętam twoje wahanie i strach. Podoba mi się to bojowe nastawienie, ale oboje wiemy, że w środku nie jesteś tak twarda, za jaką się uważasz. A skoro już kilka razy udało mi się naruszyć tę skorupkę… to myślę, że i tym razem mi się uda.
– Opowiem ci o tym wszystkim. O tym, jak to jest, gdy z dnia na dzień walą się twoje marzenia. Jak to jest, gdy twój świat w sekundę obraca się do góry nogami. Czyli po prostu jak to jest, kiedy wpierdalasz się przy jakichś stu pięćdziesięciu kilometrach w drzewo.
Nie jesteś płatkiem śniegu, Tristan, i zrozum to w końcu. Tak, świat wciąż stoi przed tobą otworem, tylko przestań na niego patrzeć ciągle z góry.
Wszyscy zebrali się wokół jego łóżka, czekając z szacunkiem - żywi po prawej stronie, martwi po lewej.
Cała rozmaitość, cała krasa, cały urok życia składa się z kontrastów, ze światła i cieni.
O kochankowie z głębi piekieł,
łózko pod wami płonie,
leżycie jak strona lewa
na mojej prawej stronie.
(...) ja nie ufam nikomu, nawet własnemu cieniowi. Raz jest po prawej, raz po lewej, a zdarzało mi się go widywać z dwóch stron jednocześnie.
Czysta logika może doprowadzić do wniosków etycznie błędnych, podczas gdy, jeśli jest się prawym i uczciwym, cechy te bronią przed hańbiącym zachowaniem.
Dwie wyraźne, czerwone kreski nie pozostawiały wątpliwości, wynik był pozytywny.
Aleksandra Krasa, bo tak nazywała się samobójczyni, była w ciąży.
Jak zawsze mawiał jego ojciec: nie ma góry bez dołu, lewej strony bez prawej – i nie można przeżyć dobrych chwil, nie spodziewając się złych.
Literatura, zresztą film, teatr, obraz, rzeźba również media i prasa powinny być nośnikiem szeroko rozumianego dobra.
Skołowaciałam.
Byłam jak Andrzej Gołota u progu nowego milenium, powalony prawym sierpowym Tysona, nim jeszcze ich starcie na dobre się zaczęło.
,,- Co masz na myśli mówiąc, że pracujecie dla Prawej Ręki?- spytał Thomas.
- Co masz na myśli pytając, co mam na myśli?- odparł mężczyzna''.
,,Zoe usiadła po prawej stronie Artemidy. Wpatrywała się we mnie tak, jakby wszystko to, co właśnie powiedziała bogini, było moją winą, jakbym to ja był pomysłodawcą istnienia facetów."
(...) sama wydrzesz sobie prawe oko, sama odetniesz sobie prawą rękę; serce twoje będzie ofiarą, a ty kapłanem, który ją przebije.
Jakąkolwiek przemądrzałą uwagę, którą zamierzasz rzucić, kiedy będę w połowie schodów. Powiedz to teraz, kiedy znajdujesz się w zasięgu mojego prawego sierpowego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl