Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przez latac i ojca", znaleziono 8

Przez ostatnie lata Shane rzadko odwiedzał ojca. Księgarnia, Allie, życie w Londynie. Zawsze coś stało na przeszkodzie.
Niektórzy twierdzą, że czas leczy rany, ale w przypadku zranionego i pogrążonego w żałobie ojca upływające lata tylko zaogniły żal i smutek.
Lata mijały, życie niosło tyle innych kłopotów, że nie miała sił rozpamiętywać. Zabrakło też czasu na wspominanie ojca. Teraz życie ją dogoniło, przejechało i wyrzuciło obolałą na pobocze.
Nie jestem potworem. Mam uczucia i... i mam syna. Syna, o którym zawsze marzyłem. Przez swoją głupotę i głupotę mojej rodziny straciłem najcudowniejsze lata z jego życia. Jestem ojcem.
Coś ich dzieliło. Bariera, niewidzialny mur, zbudowany z tych wszystkich chwil, kiedy drżał ze strachu przed ojcem, kiedy się przed nim ukrywał, uciekał w kolejną imprezę, w kolejne pijaństwo, w kolejne ostre ćpanie - i ten mur teraz go chronił. Nie chodziło o to, że Sławek bał się ojca. To było coś głębszego, bardziej pierwotnego. Instynktowny szacunek, wpojony przez lata bolesną tresurą. Jak u młodego wilka, który boi się rzucić wyzwanie samcowi alfa, nawet jeśli ten jest już stary i powłóczy łapami.
Dziecko zrodzone z szalonego ojca, wychowane przez zabójczynię jego matki, której śmierć zrzucono na seryjnego mordercę. Przedstawiam wam Erwana Morvana. Czterdzieści dwa lata koszmaru i kłamstw wciśnięte, jak się dało, między kaliber 9 mm i fryzurę na jeża.
Mój ojciec zostawił nas, gdy skończyłam dwa lata, dokładnie w dniu moich urodzin. Tragiczna historia, przez którą mogłabym płakać nocami w poduszkę. Chociaż zawsze się zastanawiałam, jak by to było mieć ojca, nie czułam z tego powodu aż takiego smutku. Miałam przecież obok kobietę, która poradziła sobie z tym wszystkim, zadbała o siebie i o mnie, nigdy mnie nie opuściła i zawsze była blisko, gdy tego potrzebowałam.
- (...) Twój ojciec zapłaci.
- Nie zapłacił, gdy porwano mu syna. Mojego brata przysyłano mu w kawałkach, a on cierpliwie składał te kawałki w chłodni jak puzzle, aby móc go w końcu pogrzebać. Potem zaczął szukać porywaczy po całym świecie, gdzie rozpierzchli się jak robactwo. Nasi ludzie dopadli każdego z nich. Każdego żywcem ćwiartowali. Odcinali im nogi, ręce, nosy, wyłupili oczy. Wysyłali ojcu zdjęcia, a on na ich podstawie tworzył grafiki, które wieszał w domu. Mój ojciec poświęcił na to trzy lata, ale dokonał egzekucji każdego zamieszanego w porwanie.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl