Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przy lat po i omnia", znaleziono 9

"Amor vincit omnia"
Mors irumat omnia. Śmierć dyma nas wszystkich.
Lubimy wierzyć, że w tym starym wyświechtanym powiedzeniu "amor vinicit omnia" kryje się ziarno prawdy. Ale jeśli się czegoś nauczyłem w trakcie mego krótkiego i smutnego żywota, to tego mianowicie, że ta konkretna sentencja jest kłamstwem. Miłość nie zwycięża wszystkiego. I ktokolwiek myśli inaczej jest głupcem.
Aktywność niekoniecznie oznacza życie. Kwazary są aktywne, a medytujący mnich nie jest martwy.
O głupich też trzeba się troszczyć
(Ojciec WS) Za młodu był w Szwajcarii, chodził tam po górach. Zatrzymał się na noc w klasztorze trapistów. Na kolację dostał kawałek chleba, kawałek sera i pół jajka. Pożarł natychmiast, więc mnich uprzejmie zapytał, czy nie jest aby jeszcze głodny. Ponieważ pan Wincenty zrobił dziwną minę, mnich poszedł do kuchni i powiedział:"Dajcie mu jeszcze pół jajka, niech pęknie".
-Zgadza się - przyznał Lu-tze. -Mały, uśmiechnięty, dziwaczny mnich. Całkowicie nieuzbrojony.
-A nas jest piętnastu. Uzbrojonych nieźle, jak widzisz.
-Bardzo ważne jest, żebyście wszyscy byli dobrze uzbrojeni. - Sprzątacz podkasał rękawy. - To trochę wyrównuje szanse.
Mnich mu tłumaczył, że Chrystusa trzeba kochać, bo się poświęcił dla ludzkości. Na co Tito odpowiedział, że krety i króliki, poświęcone w laboratoriach na wypróbowanie nowych środków dla dobra ludzkości, mają taką samą zasługę. Wobec tego strażak, który umiera, aby ratować życie człowieka, jest bardziej godny podziwu niż Chrystus, bo większą zasługą jest poświęcić się dla jednego człowieka niż dla miliardów.
- Pamiętam, zanim oślepłem, odwiedziłem kiedyś Omnię. To było jeszcze przed zamknięciem granic. Kiedy pozwalaliście ludziom podróżować. I w waszej Cytadeli widziałem tłum kamienujący na śmierć człowieka w wykopie. Oglądałeś coś takiego? - Tak musiało się stać. By dusza mogła odpokutować i... - Nie znam się na duszach. Nigdy nie należałem do tej szkoły filozofii. Wiem tylko, że to straszny widok. - Stan ciała nie... - Och, nie mówię o tym biedaku w dole. Mówię o ludziach rzucających kamieniami. Oni byli pewni, całkowicie. Byli pewni, że to nie ich wrzucono do jamy. Każdy mógł to łatwo poznać po ich twarzach. Byli tacy szczęśliwi, że to nie oni, że rzucali z całej siły.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl