“Nieobecny ojciec był lepszy od ojca, który urządzał awantury.”
“Odpuścić? Zapomnieć? Przez te kilka dni z nią znów żyłem. Znów czułem i chciałem się starać. Dla niej. Chciałem móc być lepszym. Dla niej. Chciałem się uwolnić od ojca i chronić ją przed nim, ale teraz?”
“Miała nadzieję, że wielka tragedia zmieni ojca, sprawi, że stanie się inny, lepszy. Ale nie! Po pożarze wcale nie udzielał jej wsparcia. Zamknął się, skupił na sobie, na tych bzdurnych rytuałach i tłumaczeniach, że niby "Bóg tak chciał". Bóg chciał zabrać Wiktorka? Co to niby za Bóg?!”
“To jeden z uroków ojcostwa, nie? Nikt Cię tego nigdy nie uczył, nie wiesz, co masz zrobić, starasz się być trochę lepszy od swojego ojca, ale nikt ci nie mówi, czy to dobra droga, czy zła. Najgorsze jest to, że tych wszystkich błędów, które popełniłeś, nie da się naprawić. Zostają na zawsze.”
“żyjemy w pełnym grozy świecie - koszmar otacza nas zewsząd, a nasza natura jest nim przesiąknięta. Płyniemy w nim, oddychamy nim, pijemy i spożywamy go. Nasze umysły bronią się przed świadomością tego przerażającego faktu, tworząc idee świata nieistniejącego, lepszego, żeby tylko odwrócić naszą uwagę od tego, który rzeczywiście zamieszkujemy. Gdybyś tylko przyjrzał się historii życia swojego przyjaciela, ojca, matki, sąsiada czy nawet pierwszej lepszej napotkanej istoty, zrozumiałbyś tak wiele.”
“Jak nieocenione zasługi moralne niesie za sobą, a zatem jak chwalebna jest sama w sobie, czynność jedzenia i picia! Przymioty towarzyskie koncentrują się w żołądku. Człowiek, który po obiedzie nie staje się lepszym mężem, ojcem i bratem, jest, mówiąc skrótowo, człowiekiem nieuleczalnie podłym. Jakie ukryte wdzięki ujawniają się, jakie uśpione uprzejmości się budzą, kiedy pospolita ludzkość zbiera się razem, by wydzielać soki żołądkowe!”
“ - Zastanawiam się , czy Dee da się namówić, żeby mi coś takiego zrobić - odpowiedział Archer beztrosko, ignorując Daemona. - No wiesz, jak już nie będzie w przeciwnej drużynie.
- Nie zrobi ci żadnego kurczaka - odparł Daemon.
- Och, na pewno mi zrobi kurczaka. - Archer zaśmiał się głęboko. - Zrobi mi tyle kurczaka, ile będę chciał.
Daemon mruknął niezadowolony, a ja nie mogłam uwierzyć. że się kłócą o tak hipotetyczną sytuację, jak to, czy Dee usmaży kurczaka, czy też nie. Ale nie powinnam być zaskoczona. Godzinę temu kłócili się o ty, czy Shane byłby lepszym ojcem niż Rick z serialu The Walking Dead. Jakimś cudem Daemon później stwierdził, że Gubernator, pomijając socjopatyczne zapędy, byłby najlepszym ojcem. Fakt, że Archer nigdy nie jadł w Olive Garden, ale oglądał The Walking Dead, był po prostu dziwny.”