Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "rose ja i", znaleziono 56

Rose jest jak piasek na grzbiecie wielbłąda.Czasami drapie w dupę, a czasami nie. Chodzi tylko o to, jak jest się gruboskórnym.
" - Teraz kolej ... - przeciąga z premedytacją Ben i uśmiecha się przebiegle , gdy wypowiada te słowa - i pewnie zostanę znienawidzony za ten pomysł - szczerzy się do mnie, a ja zaciskam mocno pięści , bo wiem co nadchodzi - ale wybieram Huntera i Liv na ich siedem minut w niebie - wypala na jednym wdechu."
Moje porąbane życie daje mi pieprzonego kopa, przez którego nie potrafię się otrząsnąć. Jak mam teraz normalnie funkcjonować?
Wcale nie miałam ochoty się zatrzymywać, ale kiedy na desce rozdzielczej mojego auta zaświeciła się kontrolka niskiego poziomu paliwa, nie miałam większego wyboru.
Nawyki sprawiają, że człowiek nie popełnia błędów.
"Chwilowo postanowiłem zrobić sobie urlop od zabijania. Chcę się zabawić, posmakować życia studenckiego i ten rok zamierzam poświęcić wyłącznie na to. Później biorę się ostro za poszukiwania siostrzyczek Adler i z miłą chęcią zabije je gołymi rękami." 
" Moje myśli ponownie nawiedza błękitnooka. Wydaje się tak niewinna, jakby była jakimś aniołem zesłanym z nieba. Wiem jedno, chcę się z nią ponownie zobaczyć, stanąć oko w oko. Tym razem nie pozwolę jej uciec. Jeśli będę musiał będę za nią gonił." 
"Dlaczego my dwoje – niewinni młodzi ludzie, musimy cierpieć za coś, co poróżniło nasze rodziny, a raczej naszych ojców?"
Nadzieja przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie
Patrzę na niego przez chwilę i rozważam, czy nie pakuję się prosto w paszczę lwa. Ash na pewno jest tym lwem i będzie na mnie polował. Ale ze mnie nie takie znowu słabe niewiniątko, jak może mu się wydawać.
Jedna z lokatorek zwabiła na górę klienta. Rose rozumiała, dlaczego to robi. Wiedziała, że kilka minut z rozłożonymi nogami może oznaczać różnicę między kolacją a pustym żołądkiem.
Pomyśl, nic wielkiego nie osiągnęłam, nawet malowanie staje się dla mnie powoli obce… Pasja zamienia się w obowiązek, który pozwala zapłacić mi rachunki. Myślę, że Rose daje mi szansę. Jeszcze nie wiem na co ta szansa, ale chcę się dowiedzieć, chcę spróbować!
Miłość jest tylko słowem, chyba że za tym kryją się działania, stąd właśnie to wiem.
Ukradłaś moje serce i oddech w dniu, w którym na mnie wpadłaś.
Żony lekarzy umierają młodo, a żony szewców chodzą boso.
Wie, że jedynym ratunkiem jest ucieczka. Las pachnie złowrogo, wilgotne liście przyklejają się do jej bosych stóp.
Pomyśl, jak to by było, gdybyś mógł chodzić boso latem po lesie i czuć smak jagód, nadeptując na nie! Tak właśnie ma mucha domowa.
Nie zakochuj się. Nie wiem. Skocz ze spadochronem. Weź zimną kąpiel. Albo przejdź boso po rozżarzonych węglach. Wszystko to mniej boli.
Bose stopy dziewczyny dzieliło od desek podłogi nie więcej niż pięć centymetrów. Niewielka przestrzeń między życiem a śmiercią.
Gdziekolwiek się pojawiasz, zagarniasz całą moją uwagę. Nie przychodzę do Daily Dose po dawkę kawy. Przychodzę po dawkę mojej stokrotki
[…] Tato, tam na wolności biega morderca. Musi teraz tylko zmienić metody i rewir, żeby mógł dalej, niczym niezaspokojony, robić swoje, bo ty będziesz siedział za niego w więzieniu i to przez resztę swojego życia. Jeśli nie będziesz współpracował, prawda nie wyjdzie na światło dzienne […]
(...) warto mieć nadzieję, już choćby ze względu na lęk. Jest coś, czego można się trzymać, zanim nastanie duża czarna pustka.
Wspomnienia są piękne tylko tak długo, jak długo dają nadzieję (...). Potem niszczą człowieka.
Żeby być szczęśliwym z kimś innym, trzeba dojść do ładu z samym sobą.
Przegrać można tylko wtedy, kiedy szuka się sensu w szaleństwie.
(...) ludzie są tylko ludźmi, popełniają błędy, czują się przytłoczeni, wystraszeni, a czasem zachowują się po prostu głupio.
Życie jest piękne. Ale to nie bajka. Zdarzają się dobre chwile, pełne ślepego, głuchego szczęścia. Ale są też inne. Takie, które oślepiają jak światło stroboskopu i ogłuszają jak przeszywający wrzask.
Nasze zmysły: wzrok, słuch, węch, dotyk i smak, mogą nas zwodzić. Nigdy nie zrozumiemy dogłębnie świata samymi tylko zmysłami. Trzeba myśleć. I czuć…
Pierwszego dnia tracę poczucie czasu, swoją godność i trzonowca. Zyskuję za to dwoje dzieci i kota.
Nauka jest ważna. Nie wolno być głupim. Uczenie się przychodzi mi łatwiej niż Jonathanowi, zawsze taki był. Nauczył się porządnie czytać, dopiero gdy skończył cztery lata. Oczywiście wiemy, czym jest szkoła. Szkoła to instytucja zapewniająca edukację dzieciom i młodzieży. Na szczęście jednak nie musimy tam chodzić.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl