Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "saika sobie", znaleziono 139

Hop hop hop , hyc hyc hyc,
jestem Gaik, nie mam nic.
Hop hop hop, cap cap cap,
jestem Gaik leśny skrzat.
Nie próbujcie wyjaśniać laikom, co to komputery. Łatwiej jest wyjaśnić dziewicy, co to seks.
Kozak, choć w magii był raczej laikiem, liznął kiedyś trochę nauk ścisłych, a nawet schlał się z Einsteinem, przez co geniusz zaspał i przepadła mu rozbierana randka z Marią Skłodowską.
- Ależ ta ziemia się zmienia, raz jest zielona, raz kolorowa, później znowu złota, a teraz taka biała - dziwił się Gaik.
- I dlatego wnuczusiu jest taka ciekawa -odpowiedział Bór.
Policjanci, nawet różnych specjalizacji i z różnych pionów, mają coś w rodzaju podobnej wrażliwości i pewną pulę wspólnych poglądów. Niektórych obcych dla laika rzeczy nie trzeba godzinami tłumaczyć. To ułatwia rozmowy, nawet kompletnie nie znającym się ludziom.
Być może ocaleją tylko dzieła, w których z subtelną dwuznacznością analizować się będzie współwystępowanie dobra i zła w każdym z bohaterów (ile jednak może takich dzieł powstać?), albo japońskie haiku, które ograniczają się do rejestrowania z olimpijskim spokojem faktu, że księżyc wznosi się nad lasem. Rzecz tylko w tym, czy to nas usatysfakcjonuje.
...na ziemi wszystko się tak zmienia jakby było zaczarowane. To chyba pory roku są czarodziejami, bo kiedy wychodzimy zwiedzać ziemię, to zawsze wygląda ona inaczej.
- Posłuchaj, Gaiku. Największym czarodziejem na ziemi jest przyroda. To ona sprawia, że wszystko na ziemi się zmienia i każda pora roku jest piękna, nawet zima.
Zda­wać by się mogło, że jeśli czło­wiek po­sia­dał coś, z czego mógł być dumny, co­kol­wiek, co go wy­róż­nia­ło spo­śród in­nych, bo­go­wie za­cie­ra­li ręce i tylko cze­ka­li na oka­zję, żeby go tego po­zba­wić.
Nie wie­dzia­łam jed­nak, że zu­peł­nie przy­pad­kiem do­tknę­łam isto­ty ko­bie­co­ści: nie­za­leż­nie od na­szej nie­win­no­ści, po­żą­dli­wość i chci­wość męż­czyzn mogły stać się przy­czyn­kiem na­szej zguby i by­ły­śmy wobec tego cał­ko­wi­cie bez­sil­ne.
Po­sta­no­wi­łam wtedy, że gdy przyj­dzie co do czego, zo­sta­nę Me­du­zą. Jeśli pew­ne­go dnia bo­go­wie ze­chcą mnie roz­li­czyć za prze­wi­nie­nia ja­kie­goś męż­czy­zny, nie będę się cho­wać jak Pa­zy­fae. Za­miast tego za­ło­żę ko­ro­nę z węży, a świat przede mną za­drży.
Rozkaz ucieczki do Gross-Rosen w Niemczech o 200 mil na zachód, wraz z 64 438 mordercami, rabusiami i Żydami, którzy całe lata wykonywali w Oświęcimiu niewolniczą pracę, wydany przez Himlera, rezydującego w Berlinie dowódcę SS z wąsikiem a la Hitler także nie zadowalał.
Życie jest jak wesele, rodzimy się i gra orkiestra, wszyscy jedzą, piją, śpiewają i tańczą. Ale w końcu na podłodze sali gromadzą się śmieci, a my coraz bardziej jesteśmy zmęczeni tym spiewem i tańcem. Podchodzimy do drzwi i, oglądamy się na to co zostawiamy i zadajemy sobie pytanie: Czy śmialiśmy się? Czy płakaliśmy? Czy bawiliśmy się dobrze? Czy robiliśmy coś dobrego?
Nasza osobowość nie rozwija się w izolacji, ale w relacji z drugim człowiekiem - kształtują nas i dopełniają niewidzialne, niezapamiętane siły, a konkretniej - nasi rodzice.
Wybór ukochanej osoby przypomina wybór terapeuty. Musimy siebie zapytać, czy ten ktoś będzie z nami szczery, wysłucha krytyki, przyzna się do popełnienia błędu i nie będzie obiecywał niemożliwego.
Miłość bez uczciwości nie zasługuje na miano miłości.
Niektórych rzeczy nie da się zostawić za sobą.
W obliczu śmierci zawsze przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela
Dzieci powinny być bardzo wyrozumiałe wobec dorosłych.
- Co tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał sterczącego nad stosem butelek pustych i butelek pełnych.
- Piję - odpowiedział Pijak z ponurą miną.
- Po co pijesz? - spytał go Mały Książe.
- Żeby zapomnieć? - odparł Pijak.
- Żeby o czym zapomnieć? -chciał się dowiedzieć Mały Książe któremu zrobiło się go żal.
-Żeby zapomnieć że mi wstyd - wyznał Pijak ze spuszczoną głową.
- Czego się wstydzisz? - wypytywał Mały Książe który pragnął mu pomóc.
- Wstydzę się, że piję - uciął rozmowę Pijak i ostatecznie pogrążył się w milczeniu.
Na zawsze ponosi się odpowiedzialność na to co oswoiłeś.
Poznaje się tylko to co się oswaja.
Ze słów wynikają same nieporozumienia.
Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Trwał chwilę nieruchomo.
Nie krzyknął.
Padał powoli, jak pada drzewo.
Nie było nawet nic słychać, jak upadł na piasek.
Dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem
Na pustyni jest się trochę samotnym.
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.
Jeśli będziesz przychodził o czwartej, zacznę być szczęśliwy już o trzeciej
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
"- Tak - powiedziałem Małemu Księciu - to, co upiększa dom czy gwiazdy, czy pustynie, jest niewidzialne"
,, Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.. "
© 2007 - 2024 nakanapie.pl