Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "sobie ether", znaleziono 12

Books were safer than other people anyway.
Milczenie ptaków jest jedną z rzeczy, których powinniśmy obawiać się najbardziej. Wróży katastrofę. Taka cisza zalega na jałowych skażonych terenach - na morzu zanieczyszczonym ropą albo na ziemiach zatrutych pestycydami. Kojarzy się z wojną i zagrożeniem wojną, z klęskami żywiołowymi - suszą, powodzią, nadejściem kolejnego zlodowacenia. milczenie ptaków to nieobecność ptaków. (...) Ptasi śpiew nie jest miłym ale koniecznym urozmaiceniem naszego życia. Jest czymś nieodzownym, świadczy bowiem o tym, że jeszcze nie dopełniło się nasze dzieło zniszczenia.
Przeświadczenie, że człowiek ma wyłączność na "głębię" - na pamięć, świadomość, wyobraźnię, emocje - wydaje się i arogancją, i naiwnością. Wrażenie, że zwierzęta są bezmyślne, niekomunikatywne, nieemocjonalne jest niewątpliwie błędne, wynika z faktu, że nie rozumiemy ich języka.
Latanie to coś więcej niż sposób na pokonywanie odległości. Lot jest formą komunikacji z powietrzem.
Może nawet przyjaźń jest, w gruncie rzeczy, relacją podszytą hipokryzją? Może jest wręcz najbardziej obłudną z wszystkich relacji międzyludzkich? Ja posłucham o twoim strażaku, jeżeli ty posłuchasz o moim wynalazku. Dzwoń do mnie choćby w środku nocy, jeśli poczujesz się samotna, bo ja na pewno zrobiłabym tak samo. Mówi się o przyjaźni, że to najszlachetniejsze uczucie między ludźmi. Szlachetniejsze niż miłość, bo ta, bądź co bądź, bazuje przede wszystkim na instynkcie rozrodczym. Szlachetniejsze niż związki krwi, łączące nas z osobami, których nie możemy sobie wybierać. Szlachetniejsze niż dobroczynność, przez którą pokazujemy tylko, jakie mamy dobre serce. Czy jednak w istocie ta przereklamowana przyjaźń nie jest najbardziej wyrachowanym z ludzkich interesów? Czy nie jest po prostu prywatnym zobowiązaniem wzajemnej pomocy, dotyczącym tych wypadków, których nie obejmuje polisa ubezpieczeniowa? Mówimy o kimś z podziwem: ma dziesiątki przyjaciół. A może to zwyczajny spryciarz, który się zabezpieczył na wszelkie ewentualności? O kimś innym znowu mówimy z pogardą: "Ten to nie ma ani jednego przyjaciela". Czy jednak nie jest to odwagą, iść przez życie bez cudzego wsparcia?
(...) I was full of piss and vinegar in those days, not to mention too stupid to know better, in other words still in my twenties (...).
Nie mogła po prostu wierzyć, aby temu tak wspaniale zbudowanemu mężczyźnie zabraknąć mogło na energii w stanowczej chwili. Nie wiedziała, że herkulesowe kształty i silne muskuły nie zawsze idą w parze z mocą ducha.
Ale to zawsze najtrudniej zapomnieć o tym, co najprzykrzejsze.
But, just because we loved each other, doesn't mean we were meant to be together. And just because you loved one, doesn't mean you can't love another.
There was something awesome in the thought of the solitary mortal standing by the open window and summoning in from the gloom outside the spirits of the nether world.
When my parents weren’t watching the news, they were either waiting to watch the news or recovering from watching the news. The news confirmed their feeling that things were terrible everywhere, and there was nothing anyone could do about it apart from keep abreast of developments. I’ve avoided the news ever since.
"Child, to say the very thing you really mean, the whole of it, nothing more or less or other than what you really mean; that's the whole art and joy of words." A glib saying. When the time comes to you at which you will be forced at last to utter the speech which has lain at the center of your soul for years, which you have, all that time, idiot-like, been saying over and over, you'll not talk about joy of words. I saw well why the gods do not speak to us openly, nor let us answer. Till that word can be dug out of us, why should they hear the babble that we think we mean? How can they meet us face to face till we have faces?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl