Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "spadek bez dziecka", znaleziono 7

Wdzięczność to jest dług, który dzieci nie zawsze przyjmują spadku. (Gobseck)
Nie wystarczy pragnąć lepszego świata dla dzieci. Nie wystarczy osłaniać ich spokojem i wygodą. Jeśli nie poświęcimy własnego spokoju i własnej wygody, by uczynić przyszły świat lepszym, przeklniemy własne dzieci. Zostawimy im w spadku cierpienie, na które nie zasłużyły, zostawimy im zastęp niezasłużonych nauczek.
Maleval miał zadatki na przyszłego skorumpowanego glinę, tak jak niektóre dzieci już od przedszkola mają zadatki na przyszłych laserów. Właściwie trudno było powiedzieć, czy po prostu trwonił swoje kawalerskie życie, tak jak inni trwonią otrzymany spadek, czy zdążył już wkroczyć na śliską równię pochyłą wydatków człowieka żyjącego ponad stan.
Życie z chorym dzieckiem było jak rollercoaster, pełne wzlotów i upadków.
Podczas gdy o wiele młodsza zakonnica zmarła z powodu odniesionych
ran, serce Ursuli wciąż biło, a ciało nie chciało rozstać się z duszą. Nie
był to żaden cud, po prostu jeden z wybryków losu, jak w przypadku
dziecka, które przeżywa upadek z szóstego piętra, doznając jedynie
zadrapań.
Może to dlatego Bóg każe nam najpierw być dziećmi, znajdować się nisko, przy ziemi, bo on wie, że każda prosta lekcja, jaką otrzymujesz w życiu, wiąże się zwykle z upadkiem, bólem i krwawieniem. Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Za wszystko trzeba płacić i zawsze dostajesz to, za co zapłaciłeś... i wcześniej czy później to, co do ciebie należy, wróci do ciebie - czy tego chcesz czy nie.
-Wymień jednego bohatera, który był szczęśliwy.
Myślałem. Herakles oszalał i zabił swoją rodzinę; dzieci Jazona i jego nowa żona zostały zamordowane przez jego byłą; Bellerofontowi udało się zabić Chimerę, ale przez upadek z grzbietu Pegaza został kaleką.
-Nikt Ci nie przychodzi do głowy.- Siedział teraz lekko zgarbiony.
-Nie.
-Wiem. Nikomu nie pozwalają być sławnym i szczęśliwym.- Uniósł brew.- Powiem Ci coś w sekrecie.
-Powiedz.- Uwielbiałem, kiedy był właśnie taki.
-Będę tym pierwszym.- Wziął swoją rękę i przyłożył do swojej.- Przysięgnij to.
-Dlaczego ja?
-Bo Ty jesteś powodem. Przysięgnij.
-Przysięgam- Powiedziałem, zapatrzony w pąsowość jego policzków i ogień w oczach.
-Przysięgam- powtórzył echem.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl