“Mogę być sobą i tu, (...) i gdziekolwiek indziej. (...) Najważniejsze to szukać siebie. (...) nie jesteś obrazkiem, który ma wisieć nad kanapą i ładnie wpasować się w salon. ”
“Kiedy papa prosi, cobym podeszła, nie odpowiadam. Nasz salon jest mały jak samochód Mazda. Co mam zrobić? Uklęknąć mu w ustach?”
“A czemuż by nie? Salon też wymaga zmian. Ma staromodny wygląd, jak z powtórkowych filmów w telewizji, z bogatymi hałaśliwymi dziećmi i gadatliwymi rodzicami.”
“Pamiętaj, Hicks - powiedział Decker, uśmiechając się - że krwią jednego człowieka można wymalować cały salon, a jeśli zrobisz to wałkiem, wystarczy nawet na dwa krycia.”
“Wstała z łóżka i podeszła do okna. Jej sypialnia nie miała tak spektakularnego widoku na pasmo Karkonoszy, jak salon i gabinet, ale wyłaniający się za parkingiem las całkowicie jej to wynagradzał.”
“Po lewej stronie znajduje się salon fryzjerski. Budynek ze starego kamienia przebarwionego wieloletnim działaniem wody. Po prawej stoi pub z czerwonej cegły, nowszy, ale i pewnie ma już ze czterdzieści lat. A między nimi - zaułek.
Bez wątpienia ślepy.”
“I przypatrz się, panie Ignacy, jak zgodnie w kierunku ogłupienia ludzi pracuje pokój dziecinny i salon, poezja, powieść i dramat. Każą ci szukać ideałów, samemu być idealnym ascetą i nie tylko wypełniać, ale nawet wytwarzać jakieś sztuczne warunki. A co z tego wynika w rezultacie?... Że mężczyzna, zwykle mniej wytresowany w tych rzeczach, staje się łupem kobiety, którą tylko w tym kierunku tresują. I otóż cywilizacją naprawdę rządzą kobiety!...”