“Eden zanotował w swoim dzienniku: Ponownie uległ czarowi Stalina. Ciągle powtarzał: "Lubię tego człowieka". Jestem pełen podziwu dla sposobu, w jaki Stalin go omotał. Powiedziałem mu o tym, licząc, że to go poruszy, ale osiągnąłem marny skutek.”
“Można nie lubić tego kraju, można się w nim nudzić, można się go bać. (…) Za Katarzynę można nie lubić, jednego i drugiego Mikołaja, za obu Aleksandrow, za Paskiewicza i Murawjowa Wieszatiela, za Lenina, Stalina i Breżniewa i w ogóle za wszystko, ale za jedno ten kraj trzeba cenić: benzyna jest circa po dwa pięćdziesiąt.”