Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "suknia swoimi", znaleziono 7

Nowe życie jest jak wytworna suknia, pod którą ukryłam żal, lęki i pragnienia. Ale pod tymi wszystkimi koronkami, atłasami i muślinami wciąż jestem ja ze swoimi prawdziwymi uczuciami.
Oto, czyj posąg stoi w nowojorskim porcie: suki, która lubi się pieprzyć na szczątkach spod gilotyny. Nieś sobie wysoko swoją pochodnię, moja droga. W sukni wciąż masz szczury, a po nogach spływa ci zimna sperma.
Oto, czyj posąg stoi w nowojorskim porcie: suki, która lubi się pieprzyć na szczątkach spod gilotyny. Nieś sobie wysoko swoją pochodnię, moja droga. W sukni wciąż masz szczury, a po nogach spływa ci zimna sperma.
"Sądziła, że kilka miesięcy to wystarczający czas, aby pozbyć się ze swojego serca tego niepożądanego, niczym nieusprawiedliwionego uczucia. Jednak to co wtedy wrosło w nią jednym korzonkiem, z każdym dniem wpijało się coraz mocniej w jej duszę i umysł. Widziała go jako mężczyznę godnego szacunku, ale dzisiejsza wizyta damy w czerwonej sukni przekonała ją, że Derwan jest taki sam jak wszyscy inni panowie, u których miała okazję pracować."
- Wolność! - zagrzmiał Wednesday, idąc do samochodu. - To suka, którą trzeba rżnąć na posłaniu z trupów!
- Ach tak? - spytał Cień.
- Cytuję - wyjaśnił Wednesday. - Cytuję jakiegoś Francuza. Oto, czyj posąg stoi w nowojorskim porcie: suki, która lubi się pieprzyć na szczątkach spod gilotyny. Nieś sobie wysoko swoją pochodnię, moja droga. W sukni wciąż masz szczury, a po nogach spływa ci zimna sperma.
Wszystkim damom zupełnie się nie spodobało takie zachowanie Cziczikowa. Jedna z nich specjalnie przeszła koło niego, aby dać mu to zauważyć, i nawet dość niedbale zaczepiła blondynkę grubym fortugałem swojej sukni, a szarfą, która powiewała wokół jej ramion, zadysponowała tak, że jej końcem przejechała blondynce po twarzy. Jednocześnie za jego plecami z pewnych damskich ust wionęła razem z zapachem fiołków dosyć ostra i zjadliwa uwaga. Ale Cziczikow albo rzeczywiście tego nie usłyszał, albo udał, że nie słyszy, lecz nie było to dobre, ze zdaniem dam należy się bowiem liczyć. On też żałowal tego, już potem, czyli za późno.
- A niby czemu mam słuchać tajemniczych, okultystycznych kobiet? Ty prawdopodobnie w ogóle nie istniejesz! I możesz sobie lecieć z powrotem do swojego zaczarowanego zamku! Jasne?
Susan na moment odjęło mowę. Pogodziła się już z nieodwracalną tępotą większej części ludzkości, zwłaszcza tej połowy, która chodzi twardo i goli się rankiem, ale poczuła się też urażona. Nikt jeszcze nigdy nie rozmawiał w ten sposób ze Śmiercią. A jeśli nawet, to krótko.
Terry Pratchett, Muzyka duszywięcej
zabawnanazwa - awatar
Dodał/a:
zabawnanazwa
5 osób to lubi
TY MI TO ZARZUCASZ? STOISZ TAK W TEJ SWOJEJ ŚLICZNEJ SUKNI I ŚMIESZ MI TO ZARZUCAĆ? TY? TY MÓWISZ O ZMIENIANIU ŚWIATA? CZY POTRAFISZ ZNALEŹĆ W SOBIE DOŚĆ ODWAGI, BY WZIĄĆ TO NA SIEBIE? WIEDZIEĆ, CO TRZEBA ZROBIĆ, I ZROBIĆ TO, NIE OGLĄDAJĄC SIĘ NA KOSZTY? CZY GDZIEŚ NA ŚWIECIE ZNAJDZIE SIĘ CHOĆ JEDNA LUDZKA ISTOTA, KTÓRA WIE, CO TO ZNACZY OBOWIĄZEK?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl