“(...) Położył głowę na kolanach Connie, przytulił się do jej pończoch.
(...)
Zanurzyła rękę w jego włosach, głaskała go i próbowała uspokoić. Wkrótce zasnął.
Odczekała jeszcze chwilę, po czym uniosła głowę George'a i ułożyła ją troskliwie na poduszce. Wstała, wzięła butelkę, nalała sobie sporą porcję, dodała odrobinę wody i wychyliła jednym haustem.”