Agnieszka Lingas-Łoniewska: Traktuję to raczej jako pasję, hobby, powołanie, ulubioną czynność.
To taka moja trampolina między pracą a hobby, kicam po niej od czasu do czasu, żeby nie zgnuśnieć, złapać wiatr w żagle.
Nawet jeśli ta zaściankowość to też ośli upór, obrona swoich poglądów i brak poprawności politycznej, to jednak mam nadzieję, że spodoba się wielu zwy...