Anna Szepielak: Na spotkaniu z Czytelnikami i na moim blogu zawsze mówię to sam: to takie babskie czytadło, w którym zupełnie nie chodzi o to, jak dor...
Zanim zorientował się, o co chodzi, byłam już na nogach.
Konrad jeszcze nie wrócił z miasta, inaczej na podjeździe stałoby tico, Szymon to Szymon, ma swoje zasady, a Szczęsny stanowczy, alleluja, zakaz wchod...
. – Myślałem, że chodziło o pana!