(Kusiło mnie żeby nie podchodzić tylko po to żeby zobaczyć reakcję władz szkoły- jednej z trzech najlepszych w kraju :P) Co do komputera to masz rację...
1.Nie pamiętam tytułu, ale był o wróżce, która za pomocą promyka księżycowego światła otworzyła jakieś jajo czy owoc i moim oczom ukazało się dziecko ...
A moją inspiracją była...wstyd się przyznać...informacja o ekranizacji opowiadań i pierwsze fotki Żebrowskiego w kostiumie w miesięczniku "Film".
Była druga połowa 70-tych XX wieku, schyłek "ery hipisów", a dokładnie 1977 rok, kiedy w Stanach Zjednoczonych na ekrany kin wszedł rewolucyjny jak na...
, a może będzie chciała Pani napisać coś zupełnie innego?