Pokolenie jakie się nią zachwycało dawno zajęło się czymś bardziej praktycznym niż czytanie książek.
Cmentarz, niemal opustoszały o tej porze dnia, był cichym azylem starej dzielnicy miasta.
Przeglądała kobiece czasopismo, nie mogąc się skupić na czytanym artykule z powodu lęku, który słał się wszędzie… Lęku przed przyszłością.
To prawda, dzięki podróżom ojca i ku jego radości (zaś ku rozpaczy matki), czytałam wszystkie książki napisane przed podróżników, jakie udało mi się k...