Ja nie chce się bawić w mentora bo sama wspolpracuję krótko, ale wkładam w to wiecej pracy niż się spodziewałam i często jest tak, że padam na twarz, ...
– Jaka reszta?
Opierał się o rozczochraną miotłę z gałęzi, swoje narzędzie pracy, którym przeganiał ptaki i chuliganów popijających wino w starych kapliczkach.