Brałam na tapetę klasykę bajek i baśni, czytałam książki współczesne i te stare, długie i krótkie.
Dorota Zawadzka: Niestety taki scenariusz zdarza się dość często.
Po napisie zostało już tylko wyblakłe na słońcu wspomnienie, lecz poniżej jakaś litościwa ręka wydłubała strzałkę w prawo.