Czuję, że często będę do niej wracać. 4.
Dima i jego ludzie wkrótce staną się problemem dla żołnierza marines, sierżanta Henry'ego „Blacka” Blackburna.
W parku nie było już ani jednej żywej istoty, prócz mnie.
A może powinnam jednego dnia to uczynić, położyć się na Matce Ziemi, z dala od drzew w naszym ogrodzie i oddać się temu szaleństwu?
Jednego był pewien: że leży na miękkim posłaniu pachnącym niczym kwiat lawendy.