Zastanawiam się nad tą literaturą, kiedyś entuzjastycznie przyjmowaną w Polsce, nad powodami jej poczytności.
Dobrze, że syryjski kapitan nie pogłębiał swojej wiedzy wojskowej na szkoleniach w Polsce, bo moglibyśmy zostać aresztowani.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
Trzeba tylko wiedzieć jedno, że NA POCZĄTKU BYŁY FILMY.