To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?
Po prostu nic jej nie obchodził byt nadprzyrodzony, który teraz gapił się na nią z każdego krzyża w morzu krzyży.
Znowu brakowało mi wszystkiego.
To znowu on?
To znowu on?
To znowu on?