Tak, tyle, że pytanie było raczej o pieniądze wystarczające na życie, a nie na - wybacz, nie zamierzam Cię obrażać - szkolne czy studenckie kieszonkow...
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.
. – Będzie miał dość czasu na cioteczki, partnerki i cały ten kram, kiedy sam zacznie o tym myśleć
Jakże w czas zakończyła się ta wojna!
Pytanie zawisa w powietrzu, oczekując odpowiedzi.