A to znacie?
Podeszła do mnie pewnego dnia i powiedziała: Ty tutaj podobno najlepiej się znasz na tym a na tym i, w dodatku, potrafisz sprzedawać.
Zamiast używać wyszukanych słów, napisz prosto, ale nie prostacko.
Znam sporo osób grubo po czterdziestce, które z zapartym tchem czytały Pottera i żadnej, która strawiłaby Zmierzch.
Żeby nie było za prosto do dnia dzisiejszego powstało oczywiście wiele tzw. filmowych spin-offów - czy to filmów, czy to seriali - czyli tych wszystki...
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
Znał się na samochodowych bebechach gorzej niż kura na pieprzu.
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
-Po tylu latach, po prostu mnie znajdujesz?
Wiedziała o tym, ponieważ zna mężczyzn.