A jeśli da się coś uratować, to i tak uczucie do partnera z czasem się zmienia, a pokus jest wiele.
Władca Pierścieni to jeden z tych filmów, które mogę oglądać w kółko pasjami.
W tym momencie liczy się zdjęcie, kocyk, świeczka, lampki, dynie (tło zależy od danej pory roku), a recenzja schodzi na dalszy plan, bo kto by się tym...
Nie mówię wszyscy: nie wątpię, że jest tu dużo osób piszących dobrze i z pasją.