W czasie, gdy sanitariusze starali się go ratować, on rozpoczął pierwszą, nieziemską podróż do innego świata.
Co oczywiście nie oznacza, że nie będę czytała kolejnych takich, w końcu nikt nie powiedział, że ma być tylko po jednej, prawda?
Przewróciła pierwszą stronę… Bamako, 2 lipca 1905 roku.
Jedna z luf karabinu znajdowała się na wyciągnięcie ręki od mojej głowy.