Ja jestem zwolennikiem kupowania generalnie całych serii.
Czytało się dużo ale recenzowało, niestety, zbyt mało, bo jak wiadomo, "czas kurczy się coraz bardziej im starsi jesteśmy".
Pewnie dlatego, że prawie nikt sprzedawcy stojącego między regałami nie kojarzy z wiedzą o książkach czy literaturze.
Jeszcze istniało w tym kraju prawo i nawet stacje telewizyjne nie mogły go sobie całkowicie lekceważyć.