I tak większość nowych użyszkodników zadaje te same głupie pytania, a kto pyta nie wielbłądzi, a ci cwańsi się zorientują nie bój nic.
Nie posiadam maili do tych wydawcnitwo, o które pyta się @grejfrutoowa.
Ale jestem na profilu matematyczno-geograficznym, więc gdy facet mówi prądy to wszystkie, gdy wyżyny, wyspy czy jeziora to pyta zawsze o te maciupkie,...
Jedyna różnica między osobą, która po pół roku blogowania pyta o współpracę, a taką, która dopiero zaczyna blogować, to po prostu sześć miesięcy.
W pierwszej, @Link, opis zdarzeń prowadził przede wszystkim do pytań o człowieczeństwo; w drugiej autor pyta o jego ź r ó d ł a.
Położyłem kciuk na metalowym zębatym kółeczku. – Proszę, proszę, proszę – zaskamlałem do samego siebie.