Leżę na pokładzie żaglówki, w cieniu smętnie zwisających żagli..
Obecnie takim samym uwielbieniem darzę Carlosa Ruiza Zafona za bezkonkurencyjny "Cień wiatru".
Bardzo mu jestem za to wdzięczna.
Ale ja nie jestem taki jak wszyscy.
Machnął nieznacznie ręką, odpędzając od siebie jakąś nieprzyjemną myśl i w końcu wydusił z siebie, że tym razem to już w ogóle kosmos - geografia.
Nie zajrzał nawet pod maskę, tylko od razu przepchnął tico na pobocze.