Nalewa wody z gwiżdżącego czajniczka, nachyla się kusząco do szafek pod zlewem, wypinając przy tym seksowny tyłeczek i wyciąga cukiernicę pełną słodki...
Jestem milo zaskoczony, ze mimo wszystko zostaje mi mnóstwo wolnego czasu.
Zaginione nożyczki leżały obok zlewu, a w Lichu odezwała się ochota na coś dobrego.