Ja najchętniej nie wystawiałabym nosa spoza kartek, niestety życie często wyciąga po mnie rękę, ale emerytura tu baaaaardzo pomaga...
I ups, dostał kartkę.
Często zastygała w tej pozie i trwała tak godzina- mi.
Przysiadłam w wystudiowanej pozie na brzegu krzesła.
W zestawie brakowało jedynie farb, tych jednakże Lichu używać nie było wolno, odkąd w ferworze przygotowywania kartek z życzeniami upaćkało kuchenny s...