Ech, tylko skończę ten "Siódmy milion" i zaczynam ten smakołyk.
- Do pioruna - syknąłem, gdy kolejna zimna kropla spadła mi na kark.
"Siódmy milion" T.Segev - świetna, chociaż ciężka literatura faktu, wiele wniosła do mojego patrzenia na Holocaust 2.
Okrążając budowlę po raz siódmy (niektórzy twierdzą, że zrobił to sześćset sześćdziesiąt sześć razy), ujrzał wychylający się z okna wielki nochal i ka...