Odetchnęłam jednak z ulgą na wieść o kontynuacji losów Filipa w "Kostce Śmierci".
. - no właśnie :) To są jedyne dwie książki, w których zwróciłam uwagę na to jak sa wydane.
I nie chodzi o kostkę ani przedramię - o nie, tam mamy tatuaże i opaleniznę, biżuterię i plasterek antykoncept który krzyczy "wolna miłość wolna miłoś...