A to co ja mogę, nie mogę, co jest moją intencją, ty o tym nie decydujesz, a jak decydujesz to śmiało wywal mnie stąd, żaden problem.
. ;) Jakby to ująć... po prostu gdy jestem w księgarni/bibliotece i przemykam między książkami mam coś takiego że choćby książka była nie wiem jak wy...
Bo przyznam, ze moje poczatki jako mowiaca i piszaca w jezyku Mickiewicza byly fatalne...