Dawno, dawno temu Pyszcz poszedł do księgarni w mieście B.
Dawno tu nie zaglądałam, ale wciąż piszę.
Ciemnowłosy mężczyzna zaczął powoli wstawać, podpierając się bladą dłonią o ławkę przed sobą, w którą zastukał głucho długimi palcami, przerywając cis...
@Dada: często widzę, czy to na facebooku, czy innych forach, że wydawnictwa albo przestają się odzywać, albo zmieniają wymagania (typu Prószek: wysyła...