Piotr nie znał osobiście biskupa Wacława Jelonka, ale widział go w firmie już kilkukrotnie.
Rozpięła płaszcz, blady dekolt zabłyszczał w świetle lampy.
A ileż kosztowało wykupienie się białym wiedźmom!
Znałam go już trzy lata i mogłam spodziewać się różnych odruchów z jego strony.
Zacząłem wstawać i nagle zauważyłem coś czerwonego na ziemi, pomiędzy kubłem na śmieci a pudłem.