To nie jest takie proste, przed każdą napisaną recenzją muszę przywołać swój obiektywizm(zastanawiałam się czy Prószyński się na mnie nie obrazi, bo o...
Podszedł do barku, z którego wyciągnął kryształową karawakę do połowy napełnioną bursztynowym płynem, butelkę periera i dwie szklanki, wszystko to poł...