- Choćmy bardziej w las, tu nikogo nie ma ale licho nie śpi - powiedział wiedźmin chowając obie kartki za pazuchę. - Dobra, ale co myślisz o tej świni...
Dojechałam do starego, drewnianego domku, za którym był las.
Adam Asnyk * * * Jesienna zaduma Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy z lasem, Rano wstaję, poemat chwa...
Ani żywej duszy.
Ale Jarek był tak zajęty rozgrywającym się meczem, że ledwo miał jej czas odpowiedzieć.