Grupa Polaków uciekająca przed Hitlerem schowała się w pustej studni.
Ubrałem się pośpiesznie i wyszedłem na dziedziniec, gdzie obok naszej szykującej się do drogi drużyny, grupa magów próbowała skalibrować megalit.
Adam Asnyk * * * Jesienna zaduma Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy z lasem, Rano wstaję, poemat chwa...