I czytałam ją jak supr thriller psychologiczny, albo nawet swego rodzaju horror...
U mnie czerwiec zakończył się na czterech pozycjach: 1.
Za horrorami jako gatunkiem literackim nie przepadam zbytnio.
Najpierw były to króciutkie kolorowe książeczki, potem jakaś prosta fantastyka (przeszedł nawet okres fascynacji książkami o pokemonach), potem horror...
1.Jeśli książka okazuje się nudna to po prostu ją odkładam.
To kilka moich ulubionych: Skins do sezonu 2 i Misfits - raczej dla młodzieży ale bardzo fajne, Life on Mars - dla mnie perełka (lubię seriale z UK) S...
Owszem mamy fantasy, steampunk, closed-doors, najstraszniejszy horror ale s-f, dobrego, klasycznego i "twardego" ni widu ni słychu.
. :-) Zdaje się, że teraz kolej na madlena131. 1.