Dziewczyny, ja własnie tez o tym ostatnio pisalam, bo wyslalam troszke pozno recenzje i balam sie ze bedzie cos nie tak.
Obie z ALbatrosa, obie z podobnej szacie graficznej i twardych okładkach, bo mania zbieracza domagała sie unifikacji.
I wcale to nie jest zaletą, bo mam trudne życie przez to - wciąż muszę szukać podniet, wymyślać nowości, zabawiać sie innowacjami i drążyć, drążyc by ...